Nie wszystkie banki mają specjalne kredyty na zakup środków transportu. Niektóre proponują sfinansowanie zakupu pożyczką gotówkową lub kredytem inwestycyjnym.
Uproszczony kredyt samochodowy dla niewielkich firm przygotował np. Bank Pekao SA. Klient powinien mieć 20 proc. wkładu własnego, ale nie musi przedstawiać biznesplanu. Maksymalna suma, jaką można pożyczyć w ten sposób, to 300 tys. zł. Gdy potrzeby przedsiębiorcy z segmentu MSP są większe, bank proponuje zaciągnięcie typowego kredytu inwestycyjnego.W PKO BP małe firmy mają do dyspozycji odrębny kredyt na zakup pojazdów lub sprzętu technicznego. Jego zaletą są niewielkie wymagania dotyczące wkładu własnego. Wystarczy, że firma dysponuje równowartością 10 – 15 proc. wartości inwestycji.
W BPH górną wielkością kredytu samochodowego dla małych i średnich firm jest 300 tys. zł. Pewnym ograniczeniem jest też wymagany od przedsiębiorcy wkład własny. Gdy firma działa na rynku przynajmniej sześć miesięcy, musi wyłożyć z własnych środków 20 proc. wartości pojazdu, jeśli krócej, to aż 40 – 50 proc.
W MultiBanku klienci biznesowi mogą zaciągnąć kredyt samochodowy na podobnych zasadach jak konsumenci, z tym że firma może pożyczyć wyższą kwotę (do 4 mln zł) i przeznaczyć ją na zakup auta powyżej 3,5 tony. W Raiffeisen Banku kredyty dla klientów indywidualnych i małych firm są udzielane na tych samych warunkach. Z kolei Lukas Bank ma kredyty samochodowe tylko dla jednoosobowych firm, a innym proponuje kredyty inwestycyjne.
Pożyczki gotówkowe lub kredyty inwestycyjne jako sposób sfinansowania zakupu pojazdu proponują m.in. ING, Millennium, BGŻ i kilka mniejszych banków. Oprocentowanie kredytów inwestycyjnych jest ustalane indywidualnie. Pozostałe parametry takie jak okres spłaty, zabezpieczenia można negocjować.