W okresie, gdy stopy procentowe rosły, oba banki regularnie podnosiły oprocentowanie kredytów. Gdy Narodowy Bank Szwajcarski podniósł stopy o 0,25 pkt proc. - do 2,75 proc. we wrześniu 2007 r., mBank natychmiastowo zareagował podwyżką oprocentowania kredytów o 0,3 proc. Jednak gdy bank centralny Szwajcarii obniżył stopy procentowe, obniżki oprocentowania kredytów nie było.
[srodtytul]"Nabici w butelkę" buntują się[/srodtytul]
"Nabici w butelkę", jak sami siebie nazywają, klienci nie pozostali obojętni wobec tej sytuacji. Na specjalnie utworzonych forach internetowych: [link=http://mstop.pl]mstop.pl[/link] i [link=http://nabiciwmbank.pl]nabiciwmbank.pl[/link] ujawniają oni nieetyczne zachowania obu banków. Pierwsze skargi niezadowolonych klientów wpłynęły już do Komisji Nadzoru Finansowego.
Przed 30 września 2006 roku mBank i Multibank, należące do Grupy BRE, udzielały kredytów hipotecznych z oprocentowaniem, które było ustalane arbitralnie przez zarząd banku. Kredyty hipoteczne tego typu zostały nazwane kredytami w „starym portfelu”, w odróżnieniu od kredytów udzielanych po 1 października 2006 r. Do czasu, gdy stopa LIBOR 3M i stopy procentowe w Szwajcarii rosły, zarządy obu banków podnosiły oprocentowanie, tłumacząc klientom, że jest to decyzja nieunikniona.
- Większość z nas to rozumiała, sprawa była jasna. Okazało się jednak, że była to tylko przygrywka. Każdy kredytobiorca oczekiwał, że skoro stopa LIBOR 3M i oprocentowanie kredytu rośnie, to znaczy, że gdy stopa LIBOR 3M zacznie spadać, banki zareagują równie szybko i obniżą oprocentowanie. Jakże płonne były to nadzieje. Nie dość, że banki nie zareagowały równie szybko, to z tego co wynika z oficjalnej korespondencji banku, decyzją prezesa zarządu w ogóle oprocentowania kredytów nie zamierzają obniżać. Uważamy takie działanie za niesprawiedliwe, nieuczciwe i krzywdzące – piszą klienci banku na forum [link=http://nabiciwmbank.pl]http://nabiciwmbank.pl[/link].