Słabszy rok dla private equity

Mimo że liczba transakcji w sektorze private equity może w tym roku spaść w Polsce o 40 procent, pod względem aktywności funduszy nasz kraj i tak będzie wyróżniał się pozytywnie na tle regionu

Publikacja: 03.02.2009 02:55

Słabszy rok dla private equity

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Firma analityczna ISI DealWatch, badająca rynek fuzji i przejęć, przeprowadziła ankietę wśród 30 największych funduszy private equity w Europie Centralnej i Środkowej. – Wynika z niej spadek liczby transakcji może sięgnąć nawet 30 – 40 proc. w tym roku – mówi Jakub Siekierzyński z ISI DealWatch.

Biorąc pod uwagę, że wśród firm o obrotach powyżej 100 mln zł rocznie (ok. 1500), na finansowanie przez fundusze private equity decyduje się co roku niewiele ponad 20, liczba transakcji z tego typu spółkami powinna wynieść 12 – 15.

[wyimek]3,45 mld euro wyniosła wartość transakcji private equity w Polsce, Czechach i na Węgrzech w 2008 roku[/wyimek]

Szczególnie kiepsko wyglądają perspektywy dla pierwszych sześciu miesięcy roku. Fundusze ograniczą się do obserwowania sytuacji. – Możliwe, że już w drugiej połowie roku aktywność funduszy PE się zwiększy. Jeżeli firma działa w branży dotkniętej kryzysem, skutki tej sytuacji powinny pojawić się już w pierwszej połowie roku. Wtedy będzie wiadomo, czy i ile potrzebuje dofinansowania oraz jak można ją wycenić – wyjaśnia „Rz” Monika Morali-Efinowicz, szefowa polskiego biura Advent International.

Kryzys to dla funduszy dobra okazja do działania, bo spadają wyceny firm, w które mogą inwestować. Według ankiety DealWatch połowa badanych oczekuje, że obniżą się one o ponad 30 proc., a 41 proc. ocenia, że będzie to 10 – 20 procent. Tylko niecałe 10 proc. badanych uważa, że wyceny przedsiębiorstw nie spadną.

Na razie jednak zarządy i właściciele firm nie zgadzają się na wyceny przedstawiane przez fundusze. Rozmowy o inwestycji utykają w martwym punkcie. – To nie jest polski fenomen, ale problem całego regionu. Podobnie było po pęknięciu bańki internetowej w 2001 roku, kiedy to przystosowanie do nowych poziomów wycen w Europie Zachodniej zajęło nawet do dwóch lat – mówi szefowa Adventu.

Problemem jest również kwestia zaufania firm do finansowania zewnętrznego. – Przedsiębiorcy nadal uważają, że ciasteczko samemu jest lepsze niż tort we dwóch. W ogóle finansowanie zewnętrznym kapitałem nie jest w Polsce czy w Europie Wschodniej popularne – dodaje Jacek Siwicki, szef Enterprise Investors.

Polska, Rumunia i Turcja zostały wskazane przez menedżerów branży jako rynki najbardziej obiecujące. – Są to duże kraje z relatywnie dobrymi prognozami ekonomicznymi – mówi Jakub Siekierzyński. Branże, które będą się cieszyć największym zainteresowaniem, to ochrona zdrowia, energetyka i handel detaliczny. Na drugim biegunie znajdą się nieruchomości, edukacja i rolnictwo.

I choć perspektywy dla regionu nie malują się wyłącznie w jasnych barwach, to i tak zdaniem Jacka Siwickiego są lepsze niż w Europie Zachodniej. – Większość firm działających w naszym regionie w ostatnich dwóch – trzech latach utworzyła nowe fundusze, i to całkiem spore. Tymczasem w Europie czy USA wielu graczy „wystrzelało się” ze środków – mówi szef EI.

Nowe fundusze mają m.in. Advent, Mid-Europa czy Innova Capital, dodatkowo na rynku są nowi gracze, tacy jak Montagu czy EQT. Choć trzeba pamiętać, że fundusze mają kilka lat na wydanie środków. Dlatego wartość transakcji na polskim rynku może spaść w tym roku nawet o kilkadziesiąt procent .

– Mamy sporo wolnych środków – około 300 mln euro w funduszu wykupowym i 90 mln euro w funduszu venture capital. Będziemy się przyglądali nowym inwestycjom, a obniżone wyceny powinny sprzyjać transakcjom – mówi Jacek Siwicki.

Firma analityczna ISI DealWatch, badająca rynek fuzji i przejęć, przeprowadziła ankietę wśród 30 największych funduszy private equity w Europie Centralnej i Środkowej. – Wynika z niej spadek liczby transakcji może sięgnąć nawet 30 – 40 proc. w tym roku – mówi Jakub Siekierzyński z ISI DealWatch.

Biorąc pod uwagę, że wśród firm o obrotach powyżej 100 mln zł rocznie (ok. 1500), na finansowanie przez fundusze private equity decyduje się co roku niewiele ponad 20, liczba transakcji z tego typu spółkami powinna wynieść 12 – 15.

Pozostało 85% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy