Nierówność płac kobiet w kryzysie

Kobiety w 27 krajach UE zarabiają przeciętnie o 17,4 proc. mniej niż mężczyźni - wynika z danych z danych Komisji Europejskiej, która rozpoczęła kampanię przeciw nierównościom wynagrodzeń w zależności od płci

Publikacja: 05.03.2009 02:25

Nierówność płac kobiet w kryzysie

Foto: Flickr

[b] Więcej o unijnej kampanii: [link=http://ec.europa.eu/equalpay]http://ec.europa.eu/equalpay[/link][/b]

Unijną średnią zawyża Estonia, gdzie różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn przekracza 30 proc. Polki, jak wynika z raportu Brukseli, mogą się czuć dużo lepiej, bo ich płace od wynagrodzeń panów dzieli tylko 7,5 proc.

Jak jednak zwraca uwagę Komisja Europejska ten dobry wynik na tle unijnej średniej jest często kwestią mniejszego udziału kobiet na rynku pracy. Tak jest na Malcie, we Włoszech i w Polsce. (Tylko 47 proc. Polek jest zawodowo aktywnych). Z kolei duże różnice w zarobkach w Szwecji czy w Niemczech mogą być skutkiem fakt, że sporo kobiet pracuje tam na część etatu. W zestawieniu KE wygrywają Włochy, gdzie ta różnica na korzyść mężczyzn wynosi tylko 4,4 proc.

Włochom dostało się jednak od Vladimira Spidli, unijnego komisarza ds. równości za bardzo mały udział kobiet na rynku pracy. — Jeśli kraj nie wykorzystuje w pełni swego ludzkiego potencjału to będzie miał jeszcze więcej problemów — ostrzegał Spidla.

Jego zdaniem to właśnie kobiety mogą pomóc Europie w przezwyciężeniu obecnych problemów gospodarczych. - W dzisiejszych warunkach gospodarczych równość kobiet i mężczyzn jest ważniejsza niż kiedykolwiek.

Tylko wykorzystując cały potencjał naszych zdolności możemy stawić czoła kryzysowi- podkreślał Vladimir Spidla ogłaszając rozpoczęcie unijnej kampanii, która ma zwrócić uwagę na problem placowej dyskryminacji i skłonić polityków oraz biznes do szukania rozwiązań. Komisja Europejska przygotowała już specjalną stronę internetową i zapowiada działania reklamowe w mediach.

[srodtytul]Miękka dyskryminacja[/srodtytul]

Skąd się biorą zarobkowe nierówności, skoro równa płaca za równą pracę to jedna z fundamentalnych zasad UE zapisana już w traktacie rzymskim z 1957, a potem w 1975 r. w specjalnej dyrektywie zakazującej dyskryminacji i różnicowania wynagrodzenia w zależności od płci?

Jak ocenia KE, wprawdzie wyraźnej dyskryminacji ( gdy kobieta zarabia na tym samym stanowisku mniej niż jej kolega) już nie ma, ale za to na rynku pracy utrzymuje się nierówność, która uderza właśnie w panie. Przyczyn jest sporo. Są związane z tradycją stereotypami i problemami w pogodzeniu pracy z życiem prywatnym, gzie zwyczajowo większość obowiązków spada na kobiety. Nie dość, że pracują one często w sektorach (edukacja, ochrona zdrowia, administracja) gdzie średnie płace są niższe niż w „męskich” branżach to w dodatku zajmują często niższe, a więc gorzej płatne stanowiska.

Choć kobiety stanowią aż 60 proc. absolwentów wyższych uczelni w krajach UE, to wśród menedżerów ich udział spada już do 30 proc. Jeszcze gorzej jest w największych firmach - tylko co dziesiątą z nich kieruje kobieta. - Nierówność zmniejsza efektywność przedsiębiorstw - twierdzi Vladimir Spidla, a na dowód tej opinii przytacza serię badań potwierdzających, że większy udział kobiet w zarządach firm poprawia wydajność i ogranicza udział ryzykownych przedsięwzięć.

[srodtytul]Panie podnoszą kurs[/srodtytul]

Według jednego z badań, którym objęto 15 tysięcy małych i średnich firm w Finlandii, te prowadzone przez kobiety miały rentowność średnio o 10 proc. wyższą.

Z francuskich badań wynika z kolei, że kursy akcji spółek z większym udziałem kobiet w firmowych władzach są często wyższe niż tych zarządami zdominowanymi przez panów. Potwierdza to w swych badaniach opisywanych ostatnio przez „Financial Times” francuska Ceram Business School. Jej profesor, Michel Ferrary zwraca uwagę, że notowania francuskiego giganta bankowego BNP, gdzie prawie dwie piąte kadry kierowniczej to panie, spadły w minionym roku o 39 proc., podczas gdy kurs Credit Agricole, gdzie zaledwie co szósty z menedżerów jest kobietą, zanurkował o ponad 62 proc.

[b] Więcej o unijnej kampanii: [link=http://ec.europa.eu/equalpay]http://ec.europa.eu/equalpay[/link][/b]

Unijną średnią zawyża Estonia, gdzie różnica między zarobkami kobiet i mężczyzn przekracza 30 proc. Polki, jak wynika z raportu Brukseli, mogą się czuć dużo lepiej, bo ich płace od wynagrodzeń panów dzieli tylko 7,5 proc.

Pozostało 91% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy