Wyniki nie zależą od koniunktury na giełdzie

Paweł Grząbka, prezes zarządu CEE Property Group

Publikacja: 02.04.2009 02:13

[b]Rz: Czy fundusze nieruchomości są dla znawców, czy dla laików?[/b]

Paweł Grząbka: Należy przede wszystkim rozróżnić fundusze inwestujące bezpośrednio w nieruchomości od funduszy inwestujących w spółki giełdowe, które mają jakiś związek z nieruchomościami np. w spółki deweloperskie. Te drugie fundusze, nazywane czasem nieruchomościowymi, to w rzeczywistości fundusze typowo akcyjne, tyle że branżowe. Wiąże się z nimi podobne ryzyko jak z akcjami. Dlatego ich obecność w portfelu akcyjnym nie prowadzi do istotniejszej dywersyfikacji ryzyka.

Prawdziwy fundusz nieruchomości nie inwestuje w akcje czy obligacje, tylko w nieruchomości, a więc w grunty, w projekty deweloperskie, gotowe budynki na wynajem. Wyniki takich funduszy, zwłaszcza tych czerpiących zyski z wynajmu nieruchomości, nie zależą od koniunktury na giełdzie.

[b]Czy to dobra inwestycja?[/b]

Jest to bardzo dobra lokata długoterminowa, na pięć – dziesięć lat. Oczywiście w czasie hossy nic nie wygra z akcjami, ale w czasie bessy ceny nieruchomości są bardziej stabilne niż kursy akcji spółek giełdowych.

Inwestując w nieruchomości bezpośrednio lub poprzez fundusze, dywersyfikujemy swój portfel i ograniczamy ryzyko. Efekt dywersyfikacji jest tym lepszy, im więcej będzie w portfelu różnych klas aktywów takich jak: akcje, obligacje, nieruchomości, dzieła sztuki itp. Myślę, że inwestycje w nieruchomości powinny stanowić ok. 20 proc. naszych aktywów.

[b]Na jakie zyski można liczyć?[/b]

Jeśli fundusz inwestuje w projekty budowlane, oczekiwany zysk powinien być wyższy, choć i ryzyko jest większe. Rentowność takich inwestycji, bez lewarowania kredytem bankowym, może wynieść ok. 20 – 25 proc., a przy wykorzystaniu kredytów – ponad 30 proc. rocznie. Natomiast rentowność wynajmu powierzchni komercyjnych ustabilizowała się na poziomie ok. 6 proc. rocznie w największych miastach oraz 7 – 9 proc. w mniejszych.

[b]Jaką strategię stosują fundusze obecne na naszym rynku?[/b]

Zamknięte fundusze nieruchomości przyjęły strategię mieszaną, czyli część środków lokują w nowe projekty, a część w istniejące już budynki, które wynajmują. Między funduszami są różnice. Na przykład fundusz nieruchomości Arka BZ WBK większą część aktywów zaangażował w nowe projekty deweloperskie. Natomiast fundusz BPH w większej mierze postawił na bezpieczny wynajem budynków komercyjnych.

[b]Teraz polskie fundusze nieruchomości nie mają jednak czym się chwalić?[/b]

Pierwsze takie fundusze powstały w 2004 r., a ostatnie zostały uruchomione w połowie 2008 r. W pierwszych latach działalności fundusze notują zwykle niską rentowność, ponieważ potrzebują co najmniej kilkunastu miesięcy na zainwestowanie zebranego kapitału w wybrane nieruchomości. Do tego czasu środki lokowane są najczęściej w bankach lub w obligacje. Wyniki funduszy należy oceniać w długim terminie, ponieważ obracają one aktywami niepłynnymi i niepublicznymi, więc ich rentowność mocno się waha w pierwszych i ostatnich latach ich istnienia.

Teraz można powiedzieć, ze strategia inwestowania w projekty komercyjne przyniosła lepsze rezultaty. Spowolnienie na rynku nieruchomości komercyjnych pojawiło się później niż w segmencie mieszkaniowym, a spodziewane obniżenie czynszów w projektach komercyjnych jest rekompensowane przez wzrost wartości euro (większość czynszów jest rozliczana w tej walucie).

rozmawiała Beata Kalinowska

[b]Rz: Czy fundusze nieruchomości są dla znawców, czy dla laików?[/b]

Paweł Grząbka: Należy przede wszystkim rozróżnić fundusze inwestujące bezpośrednio w nieruchomości od funduszy inwestujących w spółki giełdowe, które mają jakiś związek z nieruchomościami np. w spółki deweloperskie. Te drugie fundusze, nazywane czasem nieruchomościowymi, to w rzeczywistości fundusze typowo akcyjne, tyle że branżowe. Wiąże się z nimi podobne ryzyko jak z akcjami. Dlatego ich obecność w portfelu akcyjnym nie prowadzi do istotniejszej dywersyfikacji ryzyka.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy