Banki nadal mają nieprecyzyjne cenniki

Nie wszystkie banki podają maksymalne stawki opłat. Takie luki mimo sprzeciwu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów są w tabelach

Publikacja: 11.04.2009 01:54

Banki nadal mają nieprecyzyjne cenniki

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedopuszczalne stosowanie w tabelach opłat i prowizji banków tylko ich minimalnych stawek. Taka formuła określania poziomu opłat nadal jest jednak stosowana. Znaleźliśmy ją w cennikach PKO BP oraz GE Money Banku, w taryfach dotyczących kredytów hipotecznych.

W przypadku PKO BP dotyczy to kilku pozycji, m.in. za wystawienie promesy udzielenia kredytu – „od 0,5 proc.”; za zmianę waluty kredytu lub pożyczki hipotecznej prowizja według tabeli wynosi „od 0,8 proc.”, za obniżenie marży w okresie kredytowania – „od 0,5 proc., nie mniej niż 300 zł” . Maksymalne stawki tych prowizji nie są podane. W GE Money podano natomiast tylko minimalną stawkę za prolongatę spłaty kredytu (min. 1 proc. kwoty pozostałej do spłaty).

Tymczasem po przeprowadzonej w ubiegłym roku kontroli stosowanych przez banki wzorców umownych kredytu hipotecznego (zbadano wówczas 300 wzorców umów, regulaminów i cenników stosowanych przez 19 banków) Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zwrócił uwagę, że niektóre banki w swoich tabelach stosują jedynie stawki minimalne, i uznał to za niedopuszczalną praktykę.

W specjalnym raporcie UOKiK stwierdził, że określenie jedynie minimalnej kwoty prowizji powoduje, iż bank może stosować dowolnie wybraną stawkę wedle swego uznania, a klient nie jest w stanie przewidzieć, jak wysoka opłata zostanie mu naliczona za daną czynność, co jest naruszeniem interesów konsumentów.

Niestety nie udało nam się uzyskać wyjaśnień od PKO BP co do tych pozycji w cenniku, w których podane są minimalne stawki. Z kolei GE Money Bank poinformował, że w najbliższym czasie uzupełni tabelę.

„Podjęliśmy kroki w celu zmiany zapisu dotyczącego opłaty za prolongatę spłaty kredytu w tabeli opłat i prowizji związanych z obsługą kredytów hipotecznych, mając na uwadze precyzję zapisu. Zazwyczaj pobieramy od klientów opłatę w wysokości

1 proc. kwoty kredytu pozostałej do spłaty, chyba że inaczej stanowi umowa kredytu” – napisał bank w przesłanym wyjaśnieniu.

Niedostosowanie się do zaleceń UOKiK może mieć dalsze konsekwencje. W ostatnich dniach urząd skierował do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pozwy przeciwko dwóm bankom. Pierwszy dotyczył klauzul stosowanych przez BRE Bank (zbyt ogólne zapisy dotyczące ustalania wysokości oprocentowania kredytów hipotecznych), a drugi – przeciw Bankowi Millennium – sześciu klauzul, m.in. dotyczących dowolnego ustalania kursów walut stosowanych do spłaty rat kredytów walutowych, sytuacji, w której bank może zażądać dodatkowego zabezpieczenia kredytu.

Prezes UOKiK Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel zapowiedziała, że przygotowywane są pozwy przeciwko kolejnym bankom, jednak nie zdradziła, jakich zapisów będą dotyczyć.

Jeśli Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzna klauzule stosowane przez bank za niedozwolone, zostaną one wpisane do rejestru prowadzonego przez prezesa UOKIK i od tego czasu nie będą mogły być stosowane przez żaden bank.

[ramka][srodtytul]Jakie klauzule kwestionuje UOKiK? [/srodtytul]

- nieprecyzyjne kryteria zmiany oprocentowania kredytu

- brak warunków lub terminów żądania wyceny zabezpieczenia

- dowolne ustalanie przez bank kursów walutowych stosowanych do spłaty rat kredytowych

- zbyt ogólne przesłanki uprawniające do zmiany regulaminów oraz tabel opłat i prowizji

- postanowienia, zgodnie z którymi koszt ubezpieczenia nie podlega zwrotowi za niewykorzystany okres [/ramka]

[b]Strona urzędu[/b]

[link=http://www.uokik.gov.pl]www.uokik.gov.pl[/link]

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał za niedopuszczalne stosowanie w tabelach opłat i prowizji banków tylko ich minimalnych stawek. Taka formuła określania poziomu opłat nadal jest jednak stosowana. Znaleźliśmy ją w cennikach PKO BP oraz GE Money Banku, w taryfach dotyczących kredytów hipotecznych.

W przypadku PKO BP dotyczy to kilku pozycji, m.in. za wystawienie promesy udzielenia kredytu – „od 0,5 proc.”; za zmianę waluty kredytu lub pożyczki hipotecznej prowizja według tabeli wynosi „od 0,8 proc.”, za obniżenie marży w okresie kredytowania – „od 0,5 proc., nie mniej niż 300 zł” . Maksymalne stawki tych prowizji nie są podane. W GE Money podano natomiast tylko minimalną stawkę za prolongatę spłaty kredytu (min. 1 proc. kwoty pozostałej do spłaty).

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy