Menedżerowie spółki nie mają wątpliwości, że koniunktura na wykładziny piecowe i elektrody dla hut stali i aluminium wróci. Warto się do niej przygotować.
Kiedy polskie spółki z tradycjami przejmował koncern SGL Group z Wiesbaden, światowy lider w produkcji specjalistycznych materiałów węglowych i grafitowych — od włókien węglowych po kompozyty — załogi firm z Raciborza i Nowego Sącza, musiały potwierdzić swoją markę. Szczególnie raciborski zakład, dawny Zakład Elektrod Węglowych (ZEW), nie miał z tym większych problemów — to jeden z najstarszych zakładów w branży, wytwarzający produkty z węgla uszlachetnionego. Początki firmy sięgają korzeniami XIX w.
Nowy właściciel polskich zakładów postawił na specjalizację: w ostatnich trzech latach w nowoczesne maszyny i technologie zainwestowano ponad 50 mln euro. Dzięki modernizacji i szybkiemu opanowaniu skomplikowanych procesów produkcyjnych (wytwarzanie niektórych produktów wymaga wielotygodniowej obróbki w najwyższych temperaturach) sądeckie i raciborskie bloki katodowe, a zwłaszcza wyłożenia wielkich pieców , materiały izolacyjne i specjalistyczne masy uszczelniające, uzyskały najwyższą markę.
Zakłady w Polsce są unikalnym producentem elektrod węglowych o dużych średnicach, a bloki katodowe do elektrolizy w hutach aluminium opatrzone najwyższymi certyfikatami, dzięki sieci marketingowej SGL Group trafiają do hut na całym świecie. Konkurencja jest ostra, więc by dotrzeć do ograniczonego kręgu odbiorców i znaleźć się na stałej liście dostawców trzeba oferować produkty ponadstandardowej jakości. — Nie wystarczy oczywiste spełnianie wymagań technicznych. Wykładzina pieca musi rzeczywiście służyć bezawaryjnie 15 lat a elektrody dla przemysłu aluminiowego 5 — 8 lat. Utrzymanie tego standardu to najlepsza gwarancja utrzymania klienta — mówi Andrzej Hotloś prezes SGL Carbon Polska S. A.
Nikt poważny w hutniczej branży nie zaryzykuje i nie kupi kluczowych komponentów niezbędnych do utrzymania własnej produkcji od nieznanego dostawcy. SGL Group trzyma markę i wysoko ocenia pracę sądeckich i raciborskich partnerów. Grafity specjalne z polskich firm są tworzywem z którego Hitachi robi dziś elementy baterii zasilających laptopy i inne urządzenia elektroniki profesjonalnej. Grafitowe ślizgi wytwarzane w SGL Carbon Polska kupują producenci napędów lokomotyw i tramwajów.