Na polskim rynku sztuki trwa swoisty festiwal fotografii artystycznej. W Bielsku-Białej w prywatnej galerii prowadzonej przez Inez i Andrzeja Baturo zakończyła się międzynarodowa impreza Foto Art Festival.
W Muzeum Narodowym w Warszawie 15 listopada zakończy się monograficzna wystawa historii polskiej fotografii. Przed nami [link=http://www.artinfo.pl/?pid=events&sp=list&id=12008&lng=1]6. Aukcja Fotografii Kolekcjonerskiej[/link] oraz aukcje regularnie organizowane przez Dom Aukcyjny Rynek Sztuki w Łodzi i Związek Polskich Artystów Fotografików w Warszawie.
[srodtytul]Światowa czołówka[/srodtytul]
Cykliczna impreza w Bielsku-Białej zgromadziła jak zwykle czołówkę klasyków światowej fotografii ([link=http://www.fotoartfestival.art.pl " target="_blank]www.fotoartfestival.art.pl[/link]), którzy przyjechali osobiście. Prace obecnych na imprezie sławnych autorów można było kupować za ok. 2 – 4 tys. euro. Niczego nie sprzedano. Jednak impreza ma podstawowe znaczenie propagandowe, zwiększa zainteresowanie fotografią i jej kolekcjonowaniem.
Na spotkania z artystami przychodziło ponad 500 osób, przede wszystkim młodzież z całej Polski, to oni w przyszłości będą kupować fotografię lub handlować nią. Ważną rolę propagandową odegrała także kończąca się właśnie monograficzna wystawa w stołecznym Muzeum Narodowym (tej rangi wystawy organizuje się w Polsce raz na 100 lat). Wyodrębniono na niej prywatne kolekcje fotografii tworzone nad Wisłą już w XIX wieku lub dwudziestoleciu międzywojennym, które w całości trafiły do publicznych zbiorów. Twórcy tych kolekcji przeszli do historii najczęściej tylko dzięki temu, że byli kolekcjonerami.