Przekształcane są na ogół fundusze, które się nie sprawdziły i przyniosły słabe wyniki, ale również takie, które z powodu zmian w gospodarce nie rokują najlepiej na przyszłość.
– W marcu tego roku zmieniliśmy politykę naszego funduszu Investor Bułgaria i Rumunia FIZ; teraz nazywa się Investor CEE FIZ. Sytuacja gospodarcza w Bułgarii i Rumunii pogorszyła się, dlatego poszerzyliśmy możliwości inwestycyjne tego funduszu o inne kraje Europy Środkowej i Wschodniej – mówi Jan Mazurek, główny analityk Investors TFI.
Zmiana polityki jest też szybkim sposobem na stworzenie nowego produktu bez konieczności oczekiwania na zgodę KNF (jest potrzebna w przypadku uruchamiania nowego funduszu). Towarzystwa czerpią więc z takiej operacji same zyski. Natomiast klienci mogą czuć się wyprowadzeni w pole. Jeśli przeoczą informację o zmianie i nie umorzą jednostek danego funduszu, mogą stać się posiadaczami produktu o wyższym ryzyku. Przykładem jest ubiegłoroczne przekształcenie funduszu obligacji zagranicznych Millennium Subfundusz Konserwatywny na akcyjny Millennium Subfundusz BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny) czy zamiana funduszu obligacji UniMax Dłużne na akcyjny UniMax Zagranica. Produktem bardziej ryzykownym stał się również AIG Zrównoważony Światowy, który teraz nazywa się Amplico Surowcowy.
Jednak z reguły TFI starają się, aby nowa polityka inwestycyjna była podobna do poprzedniej.
– Zmiany prowadzą raczej do poszerzenia polityki inwestycyjnej niż jej radykalnej modyfikacji – mówi Piotr Bieńkuński, członek zarządu Skarbiec TFI. Ogłoszona w tym miesiącu zmiana polityki subfunduszu Skarbiec Private Equity na Skarbiec Alokacji Globalnej ma na celu wykorzystanie potencjału wzrostowego nowych rynków, takich jak Brazylia, Rosja, Indie czy Chiny (BRIC). Ostatnio nieznacznej modyfikacji w założeniach inwestycyjnych funduszy dokonała też Opera TFI.