Choć podobno Zygmunt Solorz-Żak zagorzałym fanem piłki nożnej nie jest, od niedawna ma na przykład w swoim telewizyjnym portfolio Polsat Futbol – pierwszy polski kanał zawężony tematycznie do piłki nożnej. Polsat, który w porównaniu z konkurencyjnym TVN zaczął w niszowe stacje tematyczne inwestować z pewnym opóźnieniem, teraz wyraźnie obrał kurs na rozbudowanie ich portfolio. Stacja po uruchomieniu informacyjnego Polsat News i kierowanego do mężczyzn Polsat Play oraz zamianie siermiężnego Polsatu Zdrowie i Uroda na lifestylowy Polsat Cafe w październiku uruchomiła Polsat Film, i jeszcze w tym roku startuje z dziecięcym Polsatem JimJam.

Równolegle inwestuje w prawa do nadawania wielkich wydarzeń sportowych i w Internet (ma platformę Ipla) i rynek powoli zapomina to, co jeszcze kilka lat temu mocno wytykał pierwszej ogólnopolskiej stacji komercyjnej, a co dziś jest już tylko wspomnieniem – poranne weekendowe seanse disco polo. Wiele zmieniła w Polsacie zwana carycą telewizji Nina Terentiew, która przeszła do grupy Solorza po opuszczeniu TVP w 2006 r. i współkieruje nim do dzisiaj.

Atutem grupy Polsat i tym, czym od dawna odróżnia się od największej komercyjnej konkurencji (TVN), nie są jednak seriale ani rozrywkowe show, ale nacisk, jaki kładzie na sport, w tym także na nadawanie największych wydarzeń sportowych na swojej głównej antenie. Dziś z przychodami ponad 1 mld zł rocznie Telewizja Polsat jest jedną ze stacji o najwyższym udziale w widowni. Według AGB Nielsen Media Research w październiku wynosił on 14,98 proc.

Biznesowo Polsat w tym roku wygrywał strukturą właścicielską. Zamożny prywatny właściciel mógł finansować nowe inwestycje w czasie wahań na rynku reklamy, dzięki czemu mogła ona się w tym czasie dalej rozwijać. Kolejne lata pokażą czy Polsat inwestował we właściwe stacje.