Absolutna stopa zwrotu na razie bez sukcesów

Fundusze absolute return przy spadkach są niewiele lepsze od akcyjnych, przy wzrostach – mają wyniki jak obligacyjne

Publikacja: 09.08.2010 08:16

Absolutna stopa zwrotu na razie bez sukcesów

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Fundusze absolutnej stopy zwrotu i aktywnej alokacji przy zastosowaniu różnorakich strategii inwestycyjnych miały zarabiać niezależnie od tego, czy ceny akcji idą w górę, czy w dół. W hossie mogły być słabsze od funduszy akcji – ze względu na nieco niższe ryzyko. Niektórym się udało, większości jednak nie.

Średnio w ostatnich 12 miesiącach takie fundusze zarobiły 9 proc. Dla porównania: podmioty inwestujące w polskie obligacje zyskały 7 proc. Fundusze akcji krajowych przyniosły w tym czasie zysk rzędu 20 proc.

[srodtytul]26 proc. pod kreską w trzy lata[/srodtytul]

W ostatnich dwóch latach fundusze absolute return i aktywnej alokacji średnio zyskały 1 proc. Podmioty akcyjne wypadły podobnie, wyszły na zero. Dłużne w tym czasie zyskały 17 proc. Z kolei biorąc pod uwagę wyniki w ostatnich trzech latach, fundusze, które miały nie tracić, przyniosły średnią stopę zwrotu na poziomie minus 26 proc. Jednostki najbardziej agresywne straciły w tym czasie na wartości średnio 38 proc. Fundusze dłużne zyskały 20 proc.

W ostatnich 12 miesiącach najlepiej radziły sobie Ipopema 8 FIZ i Alior Selektywny, oba zarządzane przez Ipopema TFI. Zyskały po około 30 proc., z czego w samym lipcu po około 10 proc.

Strategia funduszy nie jest skomplikowana. – W przypadku Alior Selektywny poszukujemy okazji inwestycyjnych na rynku akcji – komentuje Marek Świętoń, wiceprezes Ipopema TFI. – W ostatnich miesiącach fundusz systematycznie rozbudowywał portfel o kolejne okazje inwestycyjne, koncentrując się na akcjach mniejszych spółek o odpowiednio wysokim potencjale wzrostowym. Okazji inwestycyjnych poszukiwaliśmy również na rynku ofert pierwotnych.

Ponad 20 proc. zarobiły jeszcze Total FIZ Konrada Łapińskiego oraz Quercus Selektywny. – To fundusz okazji. Szukamy niedowartościowanych spółek w ujęciu nominalnym. W 2009 roku i I kwartale tego roku sporo spółek było notowanych istotnie poniżej ich fundamentalnej wartości – mówi Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI.

W ostatnich miesiącach zarządzający byli bardziej defensywni, obawiając się, że po 14-miesięcznej minihossie ceny wielu spółek są mniej atrakcyjne. – Zabezpieczaliśmy się także przed ewentualnymi spadkami. Stąd relatywnie dobre wyniki w maju i czerwcu (niewielkie spadki wartości jednostek przy sporych spadkach całego rynku – red.), ale gorsze w lipcu (niespełna 2-proc. wzrost), kiedy rynek ruszył mocniej w górę (WIG zyskał 8 proc.) – dodaje Buczek.

Czytaj więcej na [link=http://www.parkiet.com/artykul/7,956586.html"target="_blank]www.parkiet.com[/link]

Fundusze absolutnej stopy zwrotu i aktywnej alokacji przy zastosowaniu różnorakich strategii inwestycyjnych miały zarabiać niezależnie od tego, czy ceny akcji idą w górę, czy w dół. W hossie mogły być słabsze od funduszy akcji – ze względu na nieco niższe ryzyko. Niektórym się udało, większości jednak nie.

Średnio w ostatnich 12 miesiącach takie fundusze zarobiły 9 proc. Dla porównania: podmioty inwestujące w polskie obligacje zyskały 7 proc. Fundusze akcji krajowych przyniosły w tym czasie zysk rzędu 20 proc.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy