Nieco lepiej było w maju, gdy ofert pracy zaczęło powoli przybywać, lecz zarówno ogłoszeń, jak i użytkowników portali nadal było znacznie mniej niż rok wcześniej – pomimo tego, że z utratą zatrudnienia liczyło się 34 proc. Polaków.
Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego ds. badań i analiz, zwraca uwagę na psychologiczne aspekty tej sytuacji. Słysząc o rosnącym bezrobociu, o fali zwolnień w wielu branżach, wiele osób może utwierdzać się w przekonaniu, że nie ma sensu szukać pracy, bo i tak jej teraz nie znajdą. Jak przypomina Kubisiak, w 2019 r. sporą część ruchu na portalach pracy zapewniały osoby chcące poprawić sobie warunki zatrudnienia. – Jednak teraz, przy bardzo dużej niepewności, ci, którzy mają pracę, rzadko podejmują ryzyko zmiany pracodawcy – ocenia ekspert PIE.
Czytaj także: Nie nauczyciele, a Ukraińcy zbiorą polskie truskawki
Tę opinię potwierdza Mateusz Żydek, rzecznik agencji zatrudnienia Randstad. Pomimo niespotykanego wzrostu liczby bezrobotnych w ostatnich miesiącach liczba kandydatów zgłaszających się do agencji zmniejszyła się o jedną trzecią w skali roku. Zdaniem rzecznika Randstad w obecnych warunkach osoby, które mają pracę, a jedynie obawiają się o utratę zatrudnienia, zwykle trzymają się dotychczasowego pracodawcy, nawet jeśli musiał on obniżyć pensje. – Istotne jest też to, że atrakcyjność aktualnych ofert jest obarczona sytuacją gospodarczą, a więc nowa praca zwykle nie będzie oznaczała wyraźnej poprawy sytuacji zawodowej – dodaje Mateusz Żydek.
Aleksandra Skwarska, ekspert Grupy Pracuj, zaznacza, że ostatnie dwa miesiące, pomimo spadku liczby użytkowników portalu, przyniosły wyraźnie wzmożoną aktywność kandydatów, którzy dużo częściej niż przed pandemią aplikowali o pracę. Tak było w większości kategorii ogłoszeń, choć w maju największą przeciętną liczbę aplikacji (kliknięć w pole „aplikuj") przyciągały oferty pracy w administracji biurowej i w call centers. Według Skwarskiej od maja widać już trend wzrostowy (przybywa i ofert, i użytkowników), który powinien utrzymać się też w czerwcu.
Czytaj także: Prof. Tyrowicz: Strach przed poszukiwaniem pracy może stabilizować rynek