Ubezpiecz dziecko przed feriami

Dobra polisa uchroni przez wydatkami w przypadku kontuzji na nartach albo wyrządzenia szkody innej osobie

Publikacja: 18.01.2012 10:21

Ubezpiecz dziecko przed feriami

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Łokaj Krzysztof Łokaj

Narty, snowboard, łyżwy, sanki – sporty zimowe mogą prowadzić do urazów. Do tego łatwo przy ich uprawianiu wyrządzić komuś krzywdę, a za szkody spowodowane przez dzieci odpowiadają rodzice. Finansowe konsekwencje ferii mogą być więc wysokie, dlatego przed wyjazdem warto zatroszczyć się o odpowiednią polisę.

W Kraju

Przy wyjazdach zorganizowanych o ubezpieczenie powinien zatroszczyć się organizator. Taka polisa zawierana jest najczęściej na nieduże kwoty, które zwykle nie zrekompensują poniesionych strat.

Dzieci zazwyczaj objęte są też ubezpieczeniem NNW zawieranym na początku roku szkolnego. Przed wyjazdem dziecka na narty warto sprawdzić, czy dana polisa daje ochronę także w czasie ferii. Jednak nawet jeśli ochronę taką zapewnia, to kwota ubezpieczenia też zwykle nie jest wysoka. Często jest to ubezpieczenie, które zapewnia wyłącznie określone procentowo świadczenie w razie konkretnych uszkodzeń ciała, nie rekompensuje natomiast wydatków poniesionych na leczenie, ratownictwo (co za granicą bywa drogie) ani rekompensaty szkód wyrządzonych innym.

W przypadku wyjazdów krajowych podstawowe znaczenie ma ubezpieczenie OC i NNW.  O kolizję z innym narciarzem na stoku nie jest trudno, łatwo wtedy o wyrządzenie szkód innej osobie – złamanie nogi czy uszkodzenie nart. Rodzice odpowiadają za szkody wyrządzone przez dzieci, jeśli więc nasze dziecko zagapi się się na stoku czy nadmiernie rozpędzi i wpadnie na innego narciarza, to będziemy musieli pokryć szkody poniesione przez tę osobę. Od tego właśnie chroni polisa OC. Suma ubezpieczenia w wysokości 100 tys. zł powinna być wystarczająca

Ubezpieczenie NNW gwarantuje natomiast wypłatę przez świadczenia, jeżeli dziecko uszkodzi siebie na stoku. Wysokość świadczenia zależy od sumy ubezpieczenia oraz od stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu (jest to podany w tabeli wskaźnik w ujęciu procentowym). Jeżeli suma ubezpieczenia jest niewysoka, świadczenie też będzie niewielkie. Na przykład przy sumie 10 tys. zł i przy założeniu, że w razie złamania nogi wskaźnik wynosi 5 proc., poszkodowany otrzyma 500 zł. W przypadku kilku polis NNW świadczenie można otrzymać z każdej z nich.

Polisa na narty może także obejmować ochroną sprzęt sportowy, ale tylko wtedy,  gdy zostanie on uszkodzony na stoku. Jeśli ktoś ukradnie dziecku narty, które pozostawi bez opieki, to na odszkodowanie nie można liczyć.

Za granicą

W przypadku wyjazdów zagranicznych – oprócz OC i NNW – duże znaczenie ma ubezpieczenie kosztów leczenia, a także transportu i ratownictwa.

Ubezpieczenie kosztów leczenia gwarantuje zwrot wydatków związanych z nagłą chorobą  czy wypadkiem za granicą. Obejmuje wizytę u lekarza, pobyt w szpitalu, badania, operacje czy zakup lekarstw. Eksperci radzą, żeby limit ubezpieczenia KL nie był niższy od 20 tys. euro.

Wprawdzie w krajach Unii Europejskiej, a także w Islandii, Liechtensteinie, Norwegii i Szwajcarii Polacy poszkodowani w wypadkach mają prawo do korzystania ze świadczeń medycznych finansowanych przez te państwa w takim zakresie jak ich obywatele. Aby z nich korzystać należy wyrobić dziecku przed wyjazdem kartę EKUZ, uprawniającą do tych świadczeń. Należy jednak pamiętać, że ta nie zrekompensuje wszystkich strat w razie wypadku na nartach.

EKUZ uprawnia tylko do finansowania wydatków w identycznym zakresie, jaki przysługuje obywatelom danego kraju. Po drugie, EKUZ nie obejmuje leczenia w prywatnych placówkach oraz kosztów ratownictwa na stoku i transportu do Polski.

Dobra polisa powinna uwzględniać ten ostatni koszt. Za granicą koszty ratownictwa ponosi poszkodowany i nie są one niskie. W przypadku poważniejszych kontuzji narciarza ze stoku do szpitala transportuje się helikopterem, co może kosztować nawet kilkanaście tysięcy zł.

Zamiast kupować polisę można też zaopatrzyć dziecko w którąś z kart dla młodzieży: Euro 26 albo Planetę Młodych. Karta Euro 26 Student dla uczących się i studiujących w wieku od siedmiu do 30 lat w wariancie Euro 26 Polska Sport obejmującym ubezpieczenie NNW w Polsce (suma 15 tys. zł), OC w życiu prywatnym (do 80 tys. zł), OC związane z uprawianiem sportów (do 10 tys. zł);  kosztuje 65 zł; karta Euro 26 Sport obejmująca ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą (oprócz USA i Kanady) do 60 tys. euro, ubezpieczenie NNW (5 tys. euro), OC (20 tys. euro) OC związane z uprawianiem sportów (5 tys. euro) oraz koszty ratownictwa (5 tys. euro)  kosztuje 136 zł. Planeta Młodych przeznaczona jest dla osób w wieku od 6 do 33 lat, wariant Travel Sport, obejmujący sporty ekstremalne i OC na sumę 50 000 euro i KL na 60 000 euro kosztuje 110 zł.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy