Na przełomie roku liczba interwencji znacznie wzrasta głównie ze względu na zakopywanie się aut w zaspach, stłuczki na śliskiej nawierzchni oraz rozładowania akumulatorów. - Coraz większa liczba zgłaszających się w ramach programów assistance wynika z rosnącej liczby klientów posiadających te usługi i świadomie z nich korzystających – uważa Ryszard Grzelak, prezes Europ Assistance.

Podczas tegorocznej zimy, najwięcej – 58 proc. zgłoszeń - wymagało holowania pojazdu. Prawie jedna czwarta spraw zakończyła się usprawnieniem samochodu na miejscu zdarzenia, zaś 16 proc. zgłoszeń wymagało wypożyczenia pojazdu zastępczego. Pozostałe interwencje dotyczyły zorganizowania i pokrycia kosztów taksówki, zakwaterowania w hotelu, dowozu paliwa, zorganizowania kierowcy zastępczego lub przechowania pojazdu na strzeżonym parkingu, co łącznie stanowiło 3 proc. wszystkich zgłoszeń.

Część pakietów assistance samochodowego wzbogacana jest o usługi concierge, których wykorzystanie zimą również wzrasta. - Powodem jest okres świąteczny i konieczność kupna prezentów, a także Dzień Babci, Dzień Dziadka oraz Walentynki – mówi Anna Kozłowska z biura prasowego Europ Assistance. Podczas tegorocznej zimy, zgłoszeń w ramach concierge było o jedną trzecią więcej niż w zeszłym roku.

Z danych IV Ogólnopolskiego Badania Assistance, usługi assistance samochodowego ma 92 proc. respondentów. Respondenci w 84 proc. przypadków otrzymali assistance wraz z ubezpieczeniem AC lub OC, a w 7 proc. w ramach gwarancji producenckiej na auto lub leasingu. Prawie połowa ubezpieczeń zawierała usługi assistance nieodpłatnie. Assistance samochodowy oferowany był również wraz z produktem bankowym, co potwierdziła połowa badanych.