Potarguj się o cenę polisy

Dla polskich kierowców wciąż najważniejsza jest cena ubezpieczenia, a nie jakość obsługi po wypadku

Publikacja: 07.08.2012 01:25

Potarguj się o cenę polisy

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Dlatego firmy są coraz bardziej otwarte na indywidualne negocjacje cen. I choć ubezpieczyciele powtarzają, że podwyżki cen polis są nieuchronne, kierowcy nie poddają się i przy odnowieniu ubezpieczenia są skłonni zmienić firmę w zamian za kilkadziesiąt złotych oszczędności.

– Tendencję taką widać szczególnie wyraźnie w mniejszych miastach. I nie oznacza to, że jesteśmy narodem dusigroszy, tylko zwyczajnie zmuszają nas do tego wciąż znacznie niższe niż średnia europejska zarobki – mówi Paweł Boryczka, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Uniqa.

– Zniżki taryfowe według systemu bonus-malus są sztywne, ale można zapytać o zniżki pozataryfowe (handlowe). Ubezpieczyciele chętniej oferują upusty, kiedy klient dodatkowo wybiera np. ubezpieczenie mieszkania czy na życie – mówi Tomasz Piekarski, dyr. Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Generali.

Warto o nie pytać przy kupnie czy odnowieniu polisy. – Największe szanse na wynegocjowanie rabatu mają osoby, które kupują ubezpieczenia pakietowe, OC razem z autocasco. Takie dodatkowe bonusy często leżą w gestii szefa jednostki, w której zawierana jest umowa ubezpieczenia – mówi Paweł Boryczka.

Zniżki są uznaniowe. Nierzadko można wynegocjować nawet 20-proc. upust. Firmy premiują też klientów np. za kontynuację ubezpieczenia – można tu liczyć na kilkunastoprocentowy rabat albo na dodanie gratis innej polisy, np. turystycznej.

Ważna cena bazowa

Maksymalna na rynku zniżka z tytułu bezszkodowej jazdy to 60 proc. (wyjątkiem jest dająca 70 proc. Proama).

– Zniżka za bezszkodowość nie do końca jednak decyduje o poziomie ostatecznej ceny. Można zaproponować nawet zniżkę 80 proc., która przy wysokim poziomie stawki bazowej da wyższą cenę ostateczną niż zniżka 60 proc. przy niższym poziomie stawki wyjściowej – podkreśla Bartosz Olszycki z Departamentu Rozwoju Ubezpieczeń Komunikacyjnych Warty. – Klienci utożsamiają maksymalną zniżkę z poziomem 60 proc. i chwyt polegający na podniesieniu tego poziomu działa do momentu, gdy porównamy cenę ostateczną – dodaje.

Dlaczego warto porównywać oferty różnych firm, pokazują badania porównywarki ubezpieczeń ipolisa. pl na 2 mln polis. Wnioski? Sprawdzając oferty różnych ubezpieczycieli, kierowca może zaoszczędzić na pakiecie polis OC i casco ponad 1 tys. zł, a rozbieżność cen przy ubezpieczeniu auta w różnych firmach to średnio 260 proc.

Co roku inna taryfa

Przy odnawianiu polisy warto też wczytać się w zasady i ocenić, czy ubezpieczenie ma te same parametry co w poprzednim okresie. Firmy dość często zmieniają taryfy i po roku składka w podobnej wysokości niekoniecznie będzie dawać dokładnie takie same prawa i ochronę jak rok wcześniej.

Popularną metodą na utrzymanie starej ceny jest wyłączanie zakresów ubezpieczenia, np. ograniczenie terytorium, na jakim działa polisa, czy wyłączenie kradzieży auta. Zwiększony może być też udział własny kierowcy. Wtedy w przypadku szkody trzeba zapłacić np. 20 proc. wartości naprawy. Zatem polisa w tej samej cenie co rok wcześniej, niekoniecznie gwarantuje ten sam zakres ubezpieczenia.

– Przy okazji promocji może się okazać, że klient zapłaci mniej, ale potem będzie zaskoczony np. wyceną zamienników z potrąceniem kosztu amortyzacji w kosztorysie naprawy auta. Dlatego w dobie licytowania się firm na wysokość zniżek kierowca powinien zachować szczególną czujność i skrupulatnie sprawdzać dwie sprawy: jaki zakres ochrony kupuje i jakie firma ma praktyki w likwidacji szkód – przestrzega Katarzyna Śliwińska, dyr. Biura Ubezpieczeń Indywidualnych Ergo Hestii.

Masz pytanie, wyślij e-mail do redaktora sekcji „Moje Pieniądze" Jeremiego Jędrzejkowskiego, j.jedrzejkowski@rp.pl

Poradnik „Rzeczpospolitej"

1. Czy kupując polisę, trzeba odpowiadać na wszystkie pytania ubezpieczyciela?

Tak. Odpowiedzi mają pomóc w ocenie ryzyka kierowcy. Jeśli ubezpieczająca samochód osoba zatai lub pominie jakąś istotną okoliczność, powinna liczyć się z tym, że w przypadku szkody ubezpieczyciel zażąda dopłaty do składki. Podobnie będzie, jeśli samochód prowadził niezgłoszony do polisy kierowca młody lub mający prawo jazdy od niedawna.

2. Czy zawsze trzeba mówić całą prawdę o wypadkach, jakie miało się dotychczas?

Od ponad roku firmy mają możliwość sprawdzenia prawdomówności klienta w bazie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Instytucja ta prowadzi rejestr wszystkich zawieranych polis oraz szkód. Firmy tłumaczą, że nowe narzędzie jest korzystne dla bezpiecznie jeżdżących osób. – To dobra wiadomość dla uczciwych kierowców. Ich składka będzie niższa, ponieważ nie muszą już w cenie swojej polisy „kredytować" osób jeżdżących mniej bezpiecznie – mówi Agnieszka Rosa z biura prasowego PZU.

3. Czy przy szkodzie nie swoim autem liczy się ona na konto właściciela czy osoby kierującej samochodem?

Ta sama baza UFG pozwala na sprawdzenie przebiegu polisy, nie tylko gdy kierowca prowadził własne auto, ale też firmowe, a nawet pożyczone od rodziny czy sąsiada.

Dlatego firmy są coraz bardziej otwarte na indywidualne negocjacje cen. I choć ubezpieczyciele powtarzają, że podwyżki cen polis są nieuchronne, kierowcy nie poddają się i przy odnowieniu ubezpieczenia są skłonni zmienić firmę w zamian za kilkadziesiąt złotych oszczędności.

– Tendencję taką widać szczególnie wyraźnie w mniejszych miastach. I nie oznacza to, że jesteśmy narodem dusigroszy, tylko zwyczajnie zmuszają nas do tego wciąż znacznie niższe niż średnia europejska zarobki – mówi Paweł Boryczka, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Uniqa.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy