Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie były kluczowe oferty na przejęcie udziałów TAP Portugal?
- Na czym polegają wymagania dla przyszłych właścicieli TAP w procesie prywatyzacji?
- Jakie konsekwencje przyniosła poprzednia prywatyzacja TAP i jakie śledztwa są obecnie prowadzone?
- Jakie są różnice w podejściach głównych grup lotniczych do przejęcia TAP?
- Jakie są zarzuty związane z rolą Airbusa w poprzednim procesie prywatyzacji TAP?
- Jakie przewidywane zmiany mogłyby wyniknąć z obecnej prywatyzacji dla operacji TAP?
Wcześniej gotowość kupna TAP wyraziła International Airlines Group (IAG), gdzie głównymi udziałowcami są British Airways i Iberia. Dla nich kupno portugalskiej linii oznaczałoby umocnienie się na Półwyspie Iberyjskim oraz w Brazylii, największym rynku lotniczym w Ameryce Południowej. Portugalski przewoźnik ma także rozwiniętą siatkę połączeń w Afryce.
Dla wszystkich trzech grup TAP byłby idealnym uzupełnieniem siatki
AF–KLM wcześniej przejął udziały w skandynawskim SAS. Niemcy kupili narodowych przewoźników w Szwajcarii, Austrii, Belgii oraz — ostatnio — we Włoszech. IAG przejęła irlandzkiego Aer Lingusa.
I Niemcy, i konsorcjum francusko-holenderskie oraz IAG zapewniają, że w przypadku przyjęcia ich oferty TAP czeka świetlana przyszłość.
W informacji rozesłanej w czwartek prezes Grupy Lufthansa (LH), Carsten Spohr zapewnia, że tak jak to było w przypadku przejmowania Swissa, Austrian Airlines, Brussels Airlines i (ostatnio) włoskich ITA, portugalski przewoźnik zachowa swój narodowy charakter, zaś siatka połączeń zostanie powiększona. Prezes Grupy LH wskazuje, że jego linie oferują 280 rejsów tygodniowo między Szwajcarią, Niemcami, Austrią i Włochami a lotniskami w Portugalii. Informuje również o zatrudnieniu 400 Portugalczyków. Ta liczba ma wzrosnąć do 1000 w 2030 roku, kiedy dojdzie do pełnego rozruchu zakładów serwisowania samolotów Lufthansa Technik w Santa Maria da Feira koło Porto.