Produkt ocenia Michał Szeliski, analityk Structus.pl:
Nordea Gwarant – Złota Szansa III jest strukturą o trzyletnim horyzoncie inwestycyjnym zaoferowaną w dwóch wariantach: z pełną i 98-proc. ochroną kapitału.
Premia inwestycyjna zależeć będzie od notowań złota na popołudniowym fixingu w Londynie i będzie ona równa sumie 12 kwartalnych zmian cen złota (wartość końcowa w jednym kwartale staje się wartością początkową dla następnego kwartału), przy czym cztery najlepsze stopy zwrotu zostaną zastąpione przez współczynnik zastąpienia, którego wartość dla obu wariantów została określona na poziomie 4-15 procent. Ponieważ wariant z niepełną ochroną kapitału cechuje się wyższym ryzykiem inwestycyjnym, to można się spodziewać, że wartość współczynnika zastąpienia będzie dla niego wyższa, niż dla wariantu bezpiecznego.
Nordea nie pobiera opłaty wstępnej, a w przypadku zakończenia przez klienta inwestycji przed czasem, zostanie od niego pobrana opłata likwidacyjna w wysokości 2 proc. w wariancie bezpiecznym i 4 proc. w wariancie bardziej ryzykownym.
Trzecia subskrypcja produktu Nordea Gwarant – Złota Szansa pojawiła się w ofercie zaraz po drugiej subskrypcji, która z kolei została zaproponowana inwestorom na fali sukcesu pierwszej edycji, która zakończyła się zyskiem 38,5 proc. za 3 lata trwania produktu. To kusi, ale warto pamiętać, że gdy pierwsza edycja się zaczynała, to cena złota była na poziomie 959,75 dol., czyli dużo niżej niż jest obecnie. Oczywiście wówczas ten poziom wydawał się wysoki, tak jak obecny, a mimo to zysk był satysfakcjonujący. Na pytanie czy cena złota jest w stanie dalej rosnąć, czy jednak w końcu zacznie spadać, każdy musi sobie odpowiedzieć już sam.