Prezes firmy wydobywczej Aquarius Platinum (362 mln dol. wartości rynkowej) i weteran w branży Stuart Murray zrezygnował ze stanowiska w trybie natychmiastowym po dekadzie kierowania spółką. To trzecia z kolei duża firma produkująca platynę, której szef rezygnuje w tym roku z posady. Akcje spółki staniały w Londynie nawet o 11,6 proc.

W czerwcu odszedł David Brown z Impala Platinum, w lipcu Neville Nicolau z Amplats. Aquarius nie podała powodu rezygnacji Murraya, ale doszło do niej w czasie, gdy branża platynowa w RPA ma bezprecedensowe kłopoty. W związku ze strajkami górników żądających podwyżek płac zginęło dotąd 47 osób. Niepokoje społeczne były największe od czasu zniesienia apartheidu w 1994 r.

Spółka uzyskuje większość kruszcu w RPA, ma też kopalnię Mimosa w Zimbabwe. Jako jedna z pierwszych dużych firm platynowych ograniczyła wydobycie z powodu malejących cen. W czerwcu zawiesiła działalność spółki j.v. z Anglo American Platinum w Marikana.

„Stuart Murray był obliczem tej firmy. Po niezmiernie trudnych trzech ostatnich latach pojawi się teraz mnóstwo spekulacji, czy pojawi się więcej złych wieści dla firmy, czy nie" – stwierdzili w nocie analitycy z Nomury. Pozytywną stroną dymisji może być nowa strategia dla firmy przygotowana przez kolejne kierownictwo.