Pierwszy z powodów to – podał UOKIK – stosowanie przez P4 niedozwolonych klauzul w regulaminach świadczenia usług dostępu do Internetu. Wątpliwości urzędu wzbudziło przede niezastosowanie się P4 do wyroku Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz ograniczanie abonentom dochodzenia odszkodowania za straty spowodowane brakiem dostępu do usług telekomunikacyjnych – podał UOKIK.
W lutym 2012 r. sąd uznał, że stosowana przez P4 klauzula, która decydowała o skuteczności doręczeń (zgodnie z nią pismo wysłane na ostatni podany przez konsumenta adres było automatycznie uznawane za doręczone i wywoływało określone skutki prawne). W konsekwencji klauzula ta została wpisana do rejestru i od tego momentu powinna zostać wykreślona z wzorców umów operatora. Mimo prawomocnego wyroku, P4 usunęła niedozwoloną klauzulę dopiero po ponad pięciu miesiącach od opublikowania jej w rejestrze.
Urząd podał, że jego wątpliwości wzbudziło także organicznie konsumentom możliwości dochodzenia roszczeń zgodnie z regułami kodeksu cywilnego wtedy, gdy nie mieli dostępu do usług telekomunikacyjnych. We wzorcach umownych zabrakło postanowienia przyznającego abonentowi możliwości dochodzenia roszczeń ponad wartość kary umownej narzuconej przez przedsiębiorcę. W związku z tym konsument nie mógłby na drodze sądowej dochodzić rekompensaty poniesionej szkody ponad wysokość ustalonej we wzorcu kary umownej.
Zgodnie z prawem telekomunikacyjnym, dostawca usług jest zobowiązany do określenia w umowie zakresu odpowiedzialności z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, wysokości odszkodowania oraz zasad i terminów jego wypłaty. Abonentowi przysługuje odszkodowanie w wysokości poniesionej szkody i nie jest ono ograniczone wysokością opłacanego abonamentu – przypomniał UOKIK.
Marcin Gruszka, rzecznik prasowy sieci Play zapowiedział, że firma odwoła się od decyzji UOKIK.