Globalny rynek gier wideo rośnie jak szalony – do 2023 r. będzie wart nawet 200 mld dol. W samej Polsce co roku wydawanych jest blisko 500 nowych tytułów, a roczne przychody tego sektora przekraczają 2 mld zł. Blisko połowę z nich generują gry mobilne. Smartfony zaczęły pełnić rolę przenośnych konsol. I choć trzech na czterech Polaków przyznaje się do gry na telefonie, to aż ponad 70 proc. smartfonów w naszym kraju wciąż nie jest zabezpieczona przed cyberatakami – wynika z najnowszego raportu firmy Check Point Software Technologies, przygotowanego dla „Rzeczpospolitej".
Czytaj także: Oszuści z OLX grasują na Facebook Marketplace. Tak kradną
Dane wskazują, iż co najmniej 40 proc. z urządzeń mobilnych jest „z natury" podatnych na cyberataki, a w blisko połowie firm co najmniej jeden pracownik pobrał złośliwą aplikację, która zagrażała sieciom i danym. – Upowszechnienie smartfonów oraz związanych z nimi aplikacji stworzyło nowe możliwości dla hakerów. Wiedząc, że smartfony nie są odpowiednio zabezpieczone, przestępcy włamują się i uzyskują dostęp do prywatnej i firmowej korespondencji, poufnych plików lub danych bankowych – wylicza Wojciech Głażewski, dyrektor Check Point w Polsce.
Eksperci Ipopema Securities przestrzegają, że gry mobilne mogą przysporzyć wiele kłopotów. Tym bardziej że na skutek doganiania zachodnich rynków popularność takich apek nad Wisłą rośnie szybciej niż w wielu innych krajach Europy. Michał Wojciechowski, analityk Ipopemy, zwraca uwagę, że wyższa dynamika wzrostu rynku, a także rosnące znaczenie darmowych gier (tzw. Free-to-Play), wpływa na jego atrakcyjność. Dla inwestorów, graczy, producentów, ale i cyberprzestępców.