Koniec szybkiego kredytu

Na pożyczkę klienci będą musieli dłużej poczekać, w dodatku dostaną od banku mniej niż dzisiaj

Publikacja: 17.02.2010 03:30

Koniec szybkiego kredytu

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Nowa regulacja Komisji Nadzoru Finansowego ograniczy wielu klientom dostęp do pożyczek, przede wszystkim konsumpcyjnych – ocenia Mariusz Zygierewicz ze Związku Banków Polskich. – Znacznie wydłuży się też czas oczekiwania na ich udzielenie.

[wyimek][srodtytul]18 mld[/srodtytul] złotych to wartość kredytów konsumpcyjnych, jakie zaciągnęli Polacy w 2009 r. [/wyimek]

Jak dowiedziała się „Rz”, nad specjalnym zaleceniem dla banków dotyczącym badania sytuacji kredytowej klientów Komisja Nadzoru Finansowego ma głosować w przyszłym tygodniu. Jeśli zostanie przyjęta ostatnia propozycja, osoba otrzymująca średnią krajową pensję (w ubiegłym roku było to 3,1 tys. zł brutto, czyli ok. 2,2 tys. zł netto) będzie mogła wydać na kredytowe raty nie więcej niż 1,1 tys. zł miesięcznie. W przypadku wyższych dochodów suma rat nie będzie mogła przekraczać 65 proc. dochodu netto.

Rekomendacja ma wejść w życie pół roku po jej uchwaleniu. Nadzór finansowy uzasadnia, że dzięki nowym zasadom można będzie uniknąć większych problemów ze spłacaniem pożyczek. – Musimy dbać o to, by żaden bank w Polsce nie upadł. Nie chcemy, by za ich ewentualne problemy płacili podatnicy – mówi jeden z przedstawicieli KNF.

[wyimek][srodtytul]11 tys.[/srodtytul] złotych to średnia wartość kredytu przypadająca na statystycznego Polaka[/wyimek]

Wielu bankowców uważa jednak, że nowe zalecenia mogą być zbyt restrykcyjne i ograniczą udzielanie pożyczek. Dodają, że znikną kredyty na niskie kwoty udzielane od ręki, bo przy każdej pożyczce bank będzie musiał przeprowadzić skomplikowaną analizę sytuacji finansowej klienta. Obecnie przy niewielkich kwotach wykorzystywane są proste metody statystyczne, co przyspiesza decyzję kredytową. – Tego typu pożyczki przejdą do historii – potwierdza Zygierewicz.

W tym roku spodziewany jest także wzrost stóp procentowych i wejście w życie narzuconej przez Brukselę nowej ustawy o kredycie konsumenckim. To wszystko podniesie koszty pożyczek.

Obecnie wartość kredytów spłacanych przez Polaków przekracza 420 mld zł (około 30 proc. PKB), z czego 154 mld zł stanowią pożyczki konsumpcyjne. Wzrost bezrobocia sprawił, że coraz więcej kredytów nie jest spłacanych w terminie. – W końcu ubiegłego roku około 170 tys. osób posiadało po co najmniej dziesięć kredytów, a ponad jedna trzecia z tej grupy spóźnia się z płaceniem rat o ponad 90 dni – mówi Mariusz Karpiński, ekspert Gdańskiej Akademii Bankowej.

– Nowa regulacja Komisji Nadzoru Finansowego ograniczy wielu klientom dostęp do pożyczek, przede wszystkim konsumpcyjnych – ocenia Mariusz Zygierewicz ze Związku Banków Polskich. – Znacznie wydłuży się też czas oczekiwania na ich udzielenie.

[wyimek][srodtytul]18 mld[/srodtytul] złotych to wartość kredytów konsumpcyjnych, jakie zaciągnęli Polacy w 2009 r. [/wyimek]

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy