WIG20, ze wzrostem tygodniowym nieznacznie przekraczającym 2 proc., znalazł się w czołówce indeksów wchodzących w skład MSCI EM. Według części analityków warszawski indeks może w tym tygodniu znów pokonać tegoroczne szczyty.
Zwyżki notował niezmiennie węgierski BUX, który w ujęciu tygodniowym umocnił się o 4,71 proc. i jest już ponad 16 proc. wyżej niż na początku roku. W końcówce ubiegłego tygodnia Międzynarodowy Fundusz Walutowy pochwalił Węgry za postępy w naprawie finansów publicznych.
Doskonale radzi sobie również turecki ISE100, któremu brakuje już zaledwie niespełna 4 proc., by osiągnąć maksimum z października 2007 roku. „Turecka giełda będzie szła w ślad za innymi światowymi indeksami. Wkrótce inwestorzy mogą zacząć realizować zyski. Pamiętajmy jednak, że silny opór w rejonie 56 tys. punktów został przełamany” – czytamy w raporcie Tera Securities. Główny indeks giełdy w Istambule osiągnął na piątkowym zamknięciu poziom 56 611 pkt i jest już ponad 120 proc. wyżej niż rok wcześniej.
Coraz więcej analityków twierdzi, że na rynkach wschodzących dojdzie do korekty.
– Wyceny są już bardzo wysokie. W ostatnim okresie inwestorzy poszukujący zysków ulokowali w akcjach rynków wschodzących rekordową ilość kapitału – powiedział William Calvert, zarządzający portfelem w funduszu AXA Framlington. W ciągu roku indeks MSCI podwoił swoją wartość.