Ołowiany lider recyclingu

Recykling zużytych akumulatorów i produkcja ołowiu przynoszą spółce Orzeł Biały coraz wyższe zyski. Firma chce teraz umocnić swoją pozycję w branży

Publikacja: 30.10.2008 15:32

Zbigniew Rybakiewicz, prezes

Zbigniew Rybakiewicz, prezes

Foto: Forum

Choć na rynku motoryzacyjnym czuć kryzys, Orzeł Biały chce wykorzystać ten moment do umocnienia pozycji na rynku. Rok temu firma zadebiutowała na warszawskiej giełdzie, uzyskując z oferty publicznej 50 mln zł. Pieniądze miały być przeznaczone na inwestycje w nowe instalacje oraz na podniesienie kapitału obrotowego.

– W obecnej sytuacji dekoniunktury silną stroną naszej spółki jest bardzo wysoki wskaźnik kapitałów własnych. Mamy niskie zadłużenie, wiec nawet wzrost kosztów kredytu nie powinien uderzyć w naszą działalność – zapewnia prezes Zbigniew Rybakiewicz.

W pierwszym półroczu 2008 r. przychody Orła Białego wzrosły o 24 proc., do 132 mln zł, a zysk netto wyniósł 22,4 mln zł. Spółka miała na koniec półrocza 23,4 mln zł środków pieniężnych i 43 mln zł zobowiązań.

Kilka miesięcy temu pojawiła się nowa szansa dla rozwoju przedsiębiorstwa – sprzedaż konkurencyjnego Baterpolu przez Impexmetal. Mimo wybuchu kryzysu finansowego, który utrudnia pozyskanie kapitału, Orzeł Biały złożył ofertę kupna tej firmy. Ale o tym, czy transakcja dojdzie do skutku, zdecyduje m.in. opinia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Orzeł Biały jest liderem w krajowej branży ołowiowej – swój udział w rynku ocenia na 25 – 30 proc., Baterpol ma w tej branży nieznacznie słabszą pozycję.

Po przejęciu Baterpolu udział w rynku ołowiu Orła Białego może się niemal podwoić. Jednak UOKiK nie powinien być przeciwny tej transakcji, bo ołowiem handluje się na całym świecie, jest to bardzo otwarty rynek.

Orzeł Biały sprzedaje swoje wyroby do krajowych i zagranicznych producentów akumulatorów. Dzięki szybkiemu rozwojowi rynku motoryzacyjnego Orzeł Biały szybko poprawiał przychody. W latach 2004 – 2006 rosły one w tempie 30 proc. rocznie. W ciągu ostatnich trzech lat firma dwukrotnie zwiększyła przychody, w tym czasie jej zysk netto wzrósł niemal pięciokrotnie.

Choć na rynku motoryzacyjnym czuć kryzys, Orzeł Biały chce wykorzystać ten moment do umocnienia pozycji na rynku. Rok temu firma zadebiutowała na warszawskiej giełdzie, uzyskując z oferty publicznej 50 mln zł. Pieniądze miały być przeznaczone na inwestycje w nowe instalacje oraz na podniesienie kapitału obrotowego.

– W obecnej sytuacji dekoniunktury silną stroną naszej spółki jest bardzo wysoki wskaźnik kapitałów własnych. Mamy niskie zadłużenie, wiec nawet wzrost kosztów kredytu nie powinien uderzyć w naszą działalność – zapewnia prezes Zbigniew Rybakiewicz.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy