Po 9:00 euro kosztowało 4,0539 zł, a dolar 2.9914 zł. Wczoraj różnica pomiędzy najsłabszym a najmocniejszym poziomem kursu euro do złotego w ciągu sesji wyniosła około 15 groszy.
- Kierunek krajowej walucie nada przede wszystkim sentyment na światowych giełdach, który znacznie się pogorszył po wczorajszej publikacji [link=http://www.rp.pl/artykul/244879.html]bardzo słabych danych z amerykańskiego rynku pracy[/link] – uważają analitycy Banku BPH SA.
Rynek pozna dziś dane o dynamice zamówień w niemieckim przemyśle oraz decyzję Banku Anglii w sprawie poziomu stóp procentowych.