- W tej chwili nie przewidujemy interwencji na rynku walutowym - powiedział Skrzypek w wywiadzie dla radia Zet. Powiedział także, że dalsze cięcia stóp nie są wykluczone.
Dzisiaj złoty rozpoczął dzień nieznacznym umocnieniem o ok. 4 grosze poniżej wczorajszych szczytów.
Wczoraj złoty osłabił się wobec euro do najsłabszego poziomu od maja 2004 r. Powodem jest dalsze wycofywanie się kapitału z rynków wschodzących.
- Deklaracja o braku konieczności podejmowania interwencji walutowych zmniejsza ryzyko działań spekulacyjnych. Inwestorzy, którzy słyszą od NBP, że kurs złotego nie umocni się gwałtownie, są w stanie podejmować bardziej agresywną grę na rynku – uważają analitycy DM TMS Brokers.