Trzeba najpierw starannie wybrać, potem powoli kupować

Giełdowa bessa fatalnie odbiła się na wynikach funduszy inwestycyjnych. Wszystkie akcyjne w ciągu ostatniego roku i trzech lat odnotowały straty, niektóre przekraczające 50 proc. Lepiej wypadły obligacyjne i pieniężne

Publikacja: 23.04.2009 01:55

Trzeba najpierw starannie wybrać, potem powoli kupować

Foto: Flickr

Marzec był jednym z najlepszych miesięcy na giełdzie od prawie dwóch lat. Dzięki temu po pierwszym kwartale wyniki funduszy inwestujących w akcje są nieco lepsze. Ale niestety wciąż są one pod kreską zarówno w krótkim, jak i w nieco dłuższym okresie.

Porównaliśmy stopy zwrotu osiągnięte przez fundusze z tzw. benchmarkami (czyli punktami odniesienia) w okresie trzymiesięcznym, rocznym i trzyletnim. Okazało się, że im dłuższy czas inwestycji, tym trudniej było zarządzającym wypracować wynik lepszy od wzorca. Zresztą jest to charakterystyczne w czasach, gdy na giełdach, tak jak obecnie, panuje bessa. O wiele łatwiej uzyskiwać lepsze rezultaty, gdy ceny akcji rosną.

[b]Wyniki funduszy:[/b]

- [link=http://www.rp.pl/galeria/181776,2,294966.html]Fundusze akcyjne[/link]

- [link=http://www.rp.pl/galeria/181776,3,294966.html]Fundusze zrównoważone[/link]

- [link=http://www.rp.pl/galeria/181776,4,294966.html]Fundusze akcji polskich małych i średnich przedsiębiorstw[/link]

- [link=http://www.rp.pl/galeria/181776,1,294969.html]Fundusze stabilnego wzrostu[/link]

- [link=http://www.rp.pl/galeria/181776,2,294969.html]Fundusze obligacji[/link]

- [link=http://www.rp.pl/galeria/181776,3,294969.html]Fundusze pieniężne[/link]

W trzymiesięcznym okresie wyniki ponad połowy funduszy akcyjnych przekraczały benchmark. Ale już w dłuższym okresie (rok i trzy lata) sztuka ta udała się tylko mniej więcej jednej trzeciej.

Niektóre fundusze akcji we wszystkich okresach wypadły lepiej od konkurentów. W grupie tej znalazły się: Idea Akcji, Allianz Akcji i Skarbiec Akcji. Nieźle prezentuje się też Legg Mason. W najdłuższym trzyletnim okresie stracił 17,6 proc., podczas gdy średni wynik dla wszystkich funduszy akcyjnych oraz benchmark spadły o ponad 34 proc.

[srodtytul]Małym i nowym jest łatwiej[/srodtytul]

Wśród funduszy akcyjnych tylko jeden ma zysk, co prawda niewielki – 2,9 proc. Tyle w pierwszym kwartale 2009 r. zarobił CU Nowych Spółek. Fundusz ten działa na rynku krótko, niespełna rok. Inwestuje w akcje spółek notowanych na giełdzie krócej niż trzy lata. Jego dobry wynik to efekt przyjętej strategii. Liczony przez „Rz” indeks IPO, obejmujący walory nowych na giełdzie spółek, zyskał od początku roku 1 proc., podczas gdy WIG stracił prawie 12 proc.

Zysk CU Nowych Spółek to też kolejny dowód na to, że mały fundusz może więcej. Zarządza on nieco ponad 3 mln zł. Inny fundusz z tej samej rodziny – CU Polskich Akcji obracający środkami prawie 100 razy większymi uzyskał wynik dużo gorszy. Strata w wysokości 13,7 proc. jest wyższa od średniej na rynku (9,5 proc.) i od benchmarku (10,4 proc.).

Wyniki funduszy skoncentrowanych na akcjach małych i średnich firm oraz funduszy sektorowych po pierwszym kwartale też nie są dobre. Wprawdzie pięciu funduszom udało się osiągnąć zyski, ale mniej niż połowa ma wynik lepszy od benchmarku (minus 7,6 proc.).

[srodtytul]Mieszane na minusie[/srodtytul]

Wśród funduszy zrównoważonych, których zaangażowanie w akcje jest przecież mniejsze, żadnemu nie udało się wypracować zysku. Dotyczy to wszystkich analizowanych przez nas okresów. Również odsetek funduszy mających wynik lepszy od wzorca jest niewielki.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy zaledwie co drugi uzyskał stopę zwrotu przekraczającą benchmark (minus 6,9 proc.). Na wyróżnienie zasługuje Allianz Aktywnej Alokacji. Najbardziej stabilne wyniki w trzech badanych okresach mają Skarbiec Waga i BPH Aktywnego Zarządzania. Allianz zajął w tym minirankingu trzecie miejsce.

Stabilność wyników jest bardzo istotna. Powinna być brana pod uwagę przy wyborze funduszu. Większą sztuką jest bowiem zminimalizowanie straty w bessie niż wypracowanie zysku w czasie hossy.

Spośród funduszy inwestujących w akcje najmniej ryzykowne powinny być fundusze stabilnego wzrostu, bo ich portfele akcyjne są najmniejsze. Niestety niewiele z nich wypracowało zysk.

Liderem w tej grupie jest Idea Stabilnego Wzrostu. Modelowy portfel tego funduszu w 60 proc. składa się z obligacji, w 30 proc. z akcji, a pozostałą część stanowi gotówka. Stabilne wyniki we wszystkich trzech okresach, zarówno w porównaniu ze średnimi, jak i z benchmarkiem, wypracowały też Legg Mason Senior i CU Ochrony Kapitału Plus.

[srodtytul]Niewielkie zyski z papierów dłużnych[/srodtytul]

Fundusze obligacji skarbowych mają wprawdzie zyski, ale tylko w nielicznych przypadkach rekompensujące wzrost cen towarów i usług, czyli przewyższające wskaźnik inflacji. Zdecydowanie najlepiej wypadł PKO/CS Obligacji Długoterminowych. Osiągnął najkorzystniejsze wyniki spośród wszystkich funduszy, nie tylko dłużnych. Warto wyróżnić też oba fundusze obligacyjne BPH oraz Ideę Obligacji.

W każdym analizowanym okresie zyski mają fundusze pieniężne i gotówkowe. Liderem w tej grupie okazała się Idea Premium. Ponadprzeciętne wyniki uzyskały też UniWibid i KBC Gamma.

Ale były też wpadki. Nietrafione inwestycje funduszu DWS Płynna Lokata w produkty strukturyzowane spowodowały w pierwszym kwartale stratę w wysokości 11,3 proc. Okazało się, że produkty te były… niepłynne. Takiej inwestycji trudno było się spodziewać po funduszu, który płynność ma zapisaną w nazwie. Jak widać, bezpieczeństwo (w zasadzie wszystkie fundusze pieniężne powinny takie być) może okazać się iluzoryczne. Inny teoretycznie bezpieczny fundusz SEB Obligacji i Bonów poległ z kolei na rosyjskich obligacjach. Zanim kupimy jednostki, trzeba więc sprawdzić, w co dany fundusz tak naprawdę może inwestować.

[ramka][srodtytul]Na poprawę trzeba poczekać[/srodtytul]

- Stopy zwrotu uzyskane w przeszłości są istotnym kryterium przy wyborze funduszu, ale nie są gwarancją przyszłych zysków.

- Kierując się dotychczasowymi wynikami, lepiej zwracać uwagę na ich stabilność (w różnych okresach powinny być powyżej średnich) niż na jednorazowe sukcesy, nawet jeśli są imponujące.

- Na razie nie ma większych szans na poprawę wyników funduszy, a dla inwestorów dobre efekty inwestycyjne są największym magnesem.

- Jednostki funduszy najlepiej kupować wtedy, gdy ich ceny są niskie. Taką sytuację mamy obecnie.[/ramka]

[ramka][link=http://www.rp.pl/temat/7.html][b]Więcej na rp.pl/pieniądze[/b][/link][/ramka]

Marzec był jednym z najlepszych miesięcy na giełdzie od prawie dwóch lat. Dzięki temu po pierwszym kwartale wyniki funduszy inwestujących w akcje są nieco lepsze. Ale niestety wciąż są one pod kreską zarówno w krótkim, jak i w nieco dłuższym okresie.

Porównaliśmy stopy zwrotu osiągnięte przez fundusze z tzw. benchmarkami (czyli punktami odniesienia) w okresie trzymiesięcznym, rocznym i trzyletnim. Okazało się, że im dłuższy czas inwestycji, tym trudniej było zarządzającym wypracować wynik lepszy od wzorca. Zresztą jest to charakterystyczne w czasach, gdy na giełdach, tak jak obecnie, panuje bessa. O wiele łatwiej uzyskiwać lepsze rezultaty, gdy ceny akcji rosną.

Pozostało 88% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy