Łotewskie media ujawniły treść poufnego porozumienia między rządem Łotwy a Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Zgodnie z nim rząd, by dostać całe 7,5 mld dol. kredytu, musi utrzymać przyszłoroczny deficyt na poziomie 8,5 proc. PKB.
Aby to osiągnąć, wprowadzi nowe i podwyższy stare podatki. Pojawi się m.in. podatek od wzbogacenia, sprzedaży nieruchomości, katastralny, liniowy PIT o stawce 25 proc. dla zarobków powyżej 500 łatów (1000 euro). VAT wzrośnie z 21 do 23 proc.
[wyimek]7,5 mld dol. ma pożyczyć Łotwie MFW. Aby dostać pieniądze, Ryga musi spełnić ostre wymogi[/wyimek]
Wiele wyrzeczeń czeka obywateli. Znikną ulgi podatkowe m.in. dla rolników, nie dostaną oni także zwrotu akcyzy. Nie będzie indeksacji emerytur, podobnie jak subwencji dla kultury, rolnictwa, ochrony środowiska. Na dodatek zamknięta zostanie połowa szpitali.
Armia łotewska będzie mniejsza, wstrzymane zostaną zakupy i inwestycje wojskowe, bo budżet obrony narodowej będzie obcięty z 1,4 proc. PKB do 1 proc. PKB. Resort spraw zagranicznych będzie musiał ograniczyć liczbę ambasad i konsulatów. Ministerstwa i urzędy państwowe dostaną mniej pieniędzy, będą zwolnienia i cięcia poborów. Jedynym działem gospodarki, w którym zostanie utrzymane subsydiowanie z budżetu, będzie transport publiczny, ale zmniejszone mają być wydatki państwa na utrzymanie dróg.