Warto postawić na edukację

Sławomir sikora, prezes banku Citi Handlowy. Strategia edukacji ekonomicznej może zmienić Polskę cywilizacyjnie

Publikacja: 09.09.2009 04:41

Sławomir Sikora

Sławomir Sikora

Foto: PARKIET, Andrzej Cynka And Andrzej Cynka

[b]Rz: Co pana najbardziej zaskoczyło w badaniach Fundacji Kronenberga przy banku Citi Handlowy o stanie wiedzy finansowej Polaków?[/b]

Sławomir Sikora: Relatywnie niski stan tej wiedzy. Na 20 pytań testujących wiedzę w zakresie finansów respondenci poprawnie odpowiadali jedynie na średnio osiem z nich. Ludzie mają problem z kojarzeniem prostych zależności. Słyszą opisy pewnych zjawisk, ale kompletnie nie potrafią ich poskładać i budować zależności.

[b]Na przykład?[/b]

Druk pustego pieniądza i wzrost cen, czyli inflacja. A nawet to, że posiadanie karty kredytowej jest równoznaczne z posiadaniem kredytu w banku. Zaskakują mnie też inne zjawiska, jakie wyłoniły się podczas naszych wcześniejszych badań. Chodzi o rozbieżność między aspiracjami „chciałbym dużo wiedzieć” a skłonnością do poświęcenia czasu na pozyskanie wiedzy. Zdecydowana większość Polaków deklaruje chęć posiadania wiedzy o finansach, ale już znacznie mniej odpowiada twierdząco na pytanie o to, czy chcą się poduczyć. Okazuje się, że wola zainwestowania własnego czasu, chęci czy zdolności w edukację jest niewielka.

[b]Dla mnie zaskoczeniem w tych badaniach jest ogromny brak wiedzy o finansach wśród dorosłych Polaków. Większość programów edukacji finansowej adresowana jest do ludzi młodych. A kto powinien edukować dorosłych? Czy ktoś to w ogóle robi?[/b]

Słyszałem o ciekawym programie zrealizowanym w Gdyni. Program adresowany był do osób powyżej 55. roku życia. W trakcie warsztatów „Żyj finansowo: ABC praw konsumenta” osoby te miały możliwość uzyskania dodatkowej wiedzy o zarządzaniu własnymi finansami. Każdy program edukacji finansowej powinien uwzględniać potrzeby i oczekiwania osób dorosłych. To są osoby, które nie miały szans na edukację finansową przed transformacją. Wcześniej państwo zajmowało się starszymi osobami, nie było programów edukacyjnych nakierowanych na zarządzanie finansami osobistymi. Zaciąganie pożyczek było możliwe głównie w miejscu pracy, w kasach zapomogowo-pożyczkowych. Teraz różnorodność świata finansów spowodowała, że ludzie się pogubili, a mogą poprawić swój byt, ucząc się, jak zarządzać budżetem domowym.

[b]Kto powinien ich edukować?[/b]

Dostrzegam ogromne pole do popisu nie tylko dla organizacji pozarządowych, ale i jednostek samorządowych oraz fundacji korporacyjnych, takich jak nasza Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowym. W edukacji finansowej dostrzegam też ogromną rolę państwa, bo te osoby bardzo szybko mogą się stać klientami państwowych instytucji pomocowych. Tymczasem ich zdolność do lepszego zarządzania własnymi finansami daje im lepszą jakość życia i mniejszą zależność od różnych form pomocy społecznej, na którą potrzebujemy coraz więcej pieniędzy z budżetu, a tych zawsze brakuje.

[b]Czy rządy innych państw Unii angażują się w tego typu edukację?[/b]

Zanim przedstawiłem propozycję stworzenia Narodowej Strategii Edukacji Finansowej, razem z pracownikami dokonaliśmy przeglądu polityki różnych krajów. Ze zdziwieniem i żalem stwierdziliśmy, że Polska – nawet w obrębie Unii – jest raczej na końcu niż w czołówce krajów edukujących obywateli w zakresie finansów. Programy edukacji finansowej mają Czesi, Węgrzy, Brytyjczycy, a nawet Albańczycy. Zbudowanie programu daje szansę na jego realizację w skali masowej. Oczywiście każda z zainteresowanych instytucji może napisać i samodzielnie zrealizować program edukacji, ale będą to działania na ograniczoną skalę. Koordynacja tych działań, wyznaczenie celów, standardów edukacyjnych, zachęcenie organizacji pozarządowych do udziału w tym programie, np. poprzez częściowe wsparcie ze środków publicznych – powinno być elementem zorganizowanej akcji. To jest program, który cywilizacyjnie może Polskę zmienić.

[b]Powiedział pan, że edukacja finansowa Polaków jest kluczowa dla sektora finansowego w Polsce. Dlaczego?[/b]

Niski poziom edukacji finansowej powoduje, że konsumenci nie korzystają ze wszystkich możliwości, jakie oferują im współczesne instytucje finansowe. Nie wykorzystujemy potencjału sektora finansowego i nie korzystamy z pełnej oferty instrumentów finansowych dostępnych na świecie. Efektem tego jest mała skłonność sektora do wychodzenia z innowacyjnymi rozwiązaniami. Z drugiej strony mamy do czynienia z sytuacjami, w których klienci najpierw decydują się na produkt finansowy, a dopiero potem zapoznają się z zasadami jego działania. I kiedy w pełni zrozumieją ten mechanizm, bywają zaskoczeni. Zdarza się, że są zaskoczeni niemile. Tego typu sytuacje mogą się przyczyniać do narastającego sceptycyzmu wobec sektora finansowego. Lepsze rozumienie produktów finansowych wzmacnia zaufanie społeczeństwa do sektora. Z drugiej strony motywuje nas do wzbogacania oferty o nowatorskie produkty.

[wyimek]Lepsze rozumienie produktów finansowych wzmacnia zaufanie ludzi do sektora finansowego[/wyimek]

Chce pan, by w budowanie strategii edukacji finansowej zaangażowały się instytucje publiczne. Czy również branża finansowa w Polsce jest gotowa do wspólnego zaangażowania się w taką edukację? Na przykład w założenie stowarzyszenia, które nawet w przypadku braku zgody tych instytucji będzie uczestniczyć w tym programie, zjednoczy wysiłki w edukacji finansowej Polaków.

Trudno mi jest odpowiedzieć teraz na takie pytanie. Jako członek zarządu Związku Banków Polskich, od niedawna odpowiedzialny za edukację finansową, będę chciał, by ZBP aktywnie włączył się w te działania. Postaram się zbudować koalicję wśród banków, które przez działania swoich fundacji stawiają sobie za cel edukowanie Polaków w zakresie finansów. Jestem przekonany o tym, iż włączenie się instytucji państwowych i jednostek samorządowych w prace nad narodową strategią edukacji finansowej jest kluczowe dla sukcesu projektu. Uda nam się wówczas stworzyć program na skalę całego kraju. Myślę tutaj także o programach edukacji w szkole podstawowej czy gimnazjum.

[b]Jaki powinien być następny krok w edukacji finansowej Polaków? [/b]

W pierwszoplanowej roli widzę tu NBP we współpracy z właściwymi instytucjami rządowymi, organizacjami pozarządowymi, organizacjami pracodawców i ZBP. Instytucje te mogłyby rozpocząć prace, które scaliłyby wysiłki zajmujących się dotychczas edukacją finansową. Fundację Kronenberga przy Citi Handlowym – ze względu na duże doświadczenie w zakresie nauczania o finansach – widziałbym w roli „sekretarza” takiej inicjatywy. Następny krok to rozpoczęcie pracy już nad samym dokumentem opisującym strategię edukacji finansowej.

[b]Czy w tym celu powołane zostanie jakieś nowe stowarzyszenie, organizacja?[/b]

Wiele osób w parlamencie czy w organizacjach pracodawców pozytywnie zareagowało na mój majowy apel stworzenia narodowej strategii edukacji finansowej i zadeklarowało chęć współpracy. Chcielibyśmy, żeby powstał komitet, w którego skład weszliby przedstawiciele NBP, rządu i różnych organizacji. Komitet ten koordynowałby prace grupy roboczej. Sama grupa zajęłaby się przygotowaniem już samego programu. Po jego stworzeniu komitet patronowałby społecznej dyskusji, która mogłaby się toczyć wokół tego programu, oraz nadzorowałby powstanie dokumentu programowego.

[b]Rz: Co pana najbardziej zaskoczyło w badaniach Fundacji Kronenberga przy banku Citi Handlowy o stanie wiedzy finansowej Polaków?[/b]

Sławomir Sikora: Relatywnie niski stan tej wiedzy. Na 20 pytań testujących wiedzę w zakresie finansów respondenci poprawnie odpowiadali jedynie na średnio osiem z nich. Ludzie mają problem z kojarzeniem prostych zależności. Słyszą opisy pewnych zjawisk, ale kompletnie nie potrafią ich poskładać i budować zależności.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy