[b]Rz: Co pana najbardziej zaskoczyło w badaniach Fundacji Kronenberga przy banku Citi Handlowy o stanie wiedzy finansowej Polaków?[/b]
Sławomir Sikora: Relatywnie niski stan tej wiedzy. Na 20 pytań testujących wiedzę w zakresie finansów respondenci poprawnie odpowiadali jedynie na średnio osiem z nich. Ludzie mają problem z kojarzeniem prostych zależności. Słyszą opisy pewnych zjawisk, ale kompletnie nie potrafią ich poskładać i budować zależności.
[b]Na przykład?[/b]
Druk pustego pieniądza i wzrost cen, czyli inflacja. A nawet to, że posiadanie karty kredytowej jest równoznaczne z posiadaniem kredytu w banku. Zaskakują mnie też inne zjawiska, jakie wyłoniły się podczas naszych wcześniejszych badań. Chodzi o rozbieżność między aspiracjami „chciałbym dużo wiedzieć” a skłonnością do poświęcenia czasu na pozyskanie wiedzy. Zdecydowana większość Polaków deklaruje chęć posiadania wiedzy o finansach, ale już znacznie mniej odpowiada twierdząco na pytanie o to, czy chcą się poduczyć. Okazuje się, że wola zainwestowania własnego czasu, chęci czy zdolności w edukację jest niewielka.
[b]Dla mnie zaskoczeniem w tych badaniach jest ogromny brak wiedzy o finansach wśród dorosłych Polaków. Większość programów edukacji finansowej adresowana jest do ludzi młodych. A kto powinien edukować dorosłych? Czy ktoś to w ogóle robi?[/b]