Akcje, obligacje czy zwykła lokata

Akcje zapewniają najwyższe zyski. Ale lepszym wyborem dla mniej doświadczonych inwestorów mogą być bezpieczne inwestycje. Są co prawda mniej dochodowe, za to znacznie łatwiejsze i niestresujące

Aktualizacja: 20.05.2010 12:50 Publikacja: 20.05.2010 08:00

Akcje, obligacje czy zwykła lokata

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Red

W długim terminie najbardziej opłaca się inwestować w akcje. Tak twierdzi zdecydowana większość ekspertów. Ale to wcale nie oznacza, że takie rozwiązanie jest najlepsze dla wszystkich.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/sredniestopyzwrotu.pdf]Zobacz średnie stopy zwrotu z poszczególnych inwestycji[/link] [/b]

Sprawdziliśmy, ile można było zarobić na różnych rodzajach lokat w ciągu ostatnich pięciu i dziesięciu lat. Stopy zwrotu z bezpiecznych inwestycji okazały się dość podobne. Zarówno fundusze rynku pieniężnego, jak i standardowe depozyty bankowe w ostatnich pięciu latach przyniosły średnio ponad 22 proc. zysku.

Gdybyśmy jednak przez cały ten czas lokowali pieniądze tylko w bankach proponujących najwyższe stawki (musielibyśmy wielokrotnie przenosić oszczędności), zarobilibyśmy prawie 30 proc.

Obligacje dwuletnie pozwoliły zyskać ponad 23 proc. Lepsze efekty – 31 proc. przez pięć lat – przyniosły inwestycje w papiery dziesięcioletnie, oferowane przez Ministerstwo Finansów od 2004 r.

Na tym tle akcje prezentują się bardzo dobrze. Zyski z funduszy akcyjnych w ciągu ostatnich pięciu lat sięgnęły prawie 60 proc. Średnia stopa zwrotu z funduszy zrównoważonych (mają w portfelach mniej akcji) przekroczyła 42 proc. Wartość WIG zwiększyła się w tym czasie o ponad 67 proc. Widać więc, że inwestycje w akcje były dużo korzystniejsze od bezpiecznych sposobów oszczędzania.

[srodtytul]Kiedy początek, kiedy koniec inwestycji[/srodtytul]

Jeśli jednak poddamy analizie ostatnie dziesięć lat, różnice te nie będą aż tak duże. Fundusze rynku pieniężnego pozwoliły zarobić średnio prawie 96 proc., a obligacje dwuletnie ponad

82 proc. W tym czasie zysk z funduszy akcji wyniósł przeciętnie 105 proc., a z funduszy zrównoważonych niecałe 87 proc.

Wyniki inwestycji w akcje w bardzo dużym stopniu zależą od tego, kiedy papiery te kupujemy i sprzedajemy. Jeśli kupimy w szczycie hossy, a sprzedamy wtedy, gdy kursy będą niskie (bo przestraszyliśmy się bessy albo akurat wtedy będą nam potrzebne pieniądze), poniesiemy dużą stratę. Jeśli będziemy mieli szczęście i zaczniemy inwestować, kiedy akcje są tanie, a pozbędziemy się ich, gdy ceny znacznie wzrosną, z pewnością zarobimy więcej niż na jakiejkolwiek innej lokacie.

[srodtytul]Zmiana składu portfela[/srodtytul]

Problem polega na tym, że żaden inwestor nie jest w stanie przewidzieć, kiedy jest najlepszy moment na rozpoczęcie i zakończenie giełdowej inwestycji. Żeby uniknąć strat, w miarę zbliżania się do końca inwestycji należałoby zmniejszać udział akcji w portfelu, a zwiększać – bezpiecznych lokat bankowych czy obligacji skarbowych.

Teoretycznie pomysł jest dobry. Gorzej może być z jego realizacją. Wymaga to bowiem aktywności, pewnej wiedzy i czasu poświęconego inwestycjom. Poza tym, zmniejszając zaangażowanie w akcje, nie tylko chronimy się przed stratami, ale również zmniejszamy szansę na wysokie zyski, jeśli giełda wciąż jest w fazie wzrostu. W wyniku tego różnica w zyskach między inwestycjami w akcje i na przykład w obligacje zmaleje.

[srodtytul]Prosty zakup dziesięciolatek[/srodtytul]

Biorąc pod uwagę wszystkie niebezpieczeństwa wiążące się z giełdą, mniej doświadczony inwestor powinien się zastanowić, czy nie lepiej wybrać lokaty bankowe bądź obligacje skarbowe. W pierwszym przypadku kłopotliwa może się okazać konieczność śledzenia ofert. Bo żeby uzyskać dobre efekty, co pewien czas należałoby przenosić pieniądze do banku, który proponuje najwyższe stawki.

Łatwiejsza jest inwestycja w obligacje dziesięcioletnie. Kupujemy je w sieci PKO BP. Jeden papier kosztuje 100 zł. Oprocentowanie majowej emisji wynosi w pierwszym roku 5,25 proc. Po tym okresie narosłe odsetki zostaną doliczone do kapitału. Oprocentowanie w kolejnych latach zostanie ustalone na podstawie wskaźnika inflacji powiększonego o stałą marżę w wysokości 3 pkt proc.

Gdybyśmy chcieli wcześniej wycofać pieniądze, możemy poprosić o przedterminowy wykup określonej ilości papierów. Zlecenie takie składamy w punkcie sprzedaży obligacji. Opłata za operację wynosi 2 zł od każdego papieru (przy poprzednich emisjach, do marcowej włącznie, było to 1 zł).

Inwestując bezpiecznie przez kilka czy kilkanaście lat, uzbieramy co prawda mniejszy kapitał (być może tylko nieznacznie mniejszy), niż gdybyśmy postawili na giełdę. Za to nasz zysk będzie pewny. I uzyskamy go bez konieczności zdobywania dość skomplikowanej wiedzy o rynku finansowym.

[ramka][srodtytul]Jaki masz wybór[/srodtytul]

- Jeśli preferujesz bezpieczne formy oszczędzania, możesz zakładać lokaty w bankach, kupować obligacje skarbowe (bezpośrednio lub poprzez fundusze obligacji), ewentualnie jednostki funduszy rynku pieniężnego.

- Najprostszą formą agresywnego inwestowania jest zakup akcji. Możemy to robić na własną rękę lub za pośrednictwem funduszy. Najbardziej ryzykowne są fundusze akcyjne mające w portfelach niemal 100 proc. akcji.

Bezpieczniejsze są fundusze zrównoważone oraz stabilnego wzrostu. Też inwestują w akcje, ale w mniejszym stopniu (najmniej tych papierów znajduje się w funduszach stabilnego wzrostu). [/ramka]

[ramka][srodtytul]Zanim podejmiesz decyzję[/srodtytul]

- Przede wszystkim musisz odpowiedzieć sobie na pytanie, jak duże ryzyko jesteś w stanie zaakceptować. Jeśli słabo orientujesz się w finansach, jesteś osobą ostrożną, masz zamiar często sprawdzać notowania funduszy i wiesz, że spadek wartości jednostek będzie cię denerwować, lepiej zapomnij o agresywnych formach inwestowania.

Gdy kupuje się akcje, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że przejściowo można mieć straty. Zdarza się, że po roku czy dwóch latach mamy mniej pieniędzy, niż wpłaciliśmy. Trzeba się też przygotować na wahania kursów w krótkich terminach. Jeśli to wszystko ma ci spędzać sen z powiek, lepiej wybierz lokaty bankowe bądź obligacje. Zarobisz trochę mniej, ale twój dochód będzie się stabilnie zwiększał.

- Ważne jest też określenie, jak długo chcesz oszczędzać. Akcje w ogóle nie nadają się do krótkoterminowego inwestowania. Nie zawsze można je sprzedać z zyskiem wtedy, gdy akurat potrzebna jest gotówka. [/ramka]

W długim terminie najbardziej opłaca się inwestować w akcje. Tak twierdzi zdecydowana większość ekspertów. Ale to wcale nie oznacza, że takie rozwiązanie jest najlepsze dla wszystkich.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/sredniestopyzwrotu.pdf]Zobacz średnie stopy zwrotu z poszczególnych inwestycji[/link] [/b]

Pozostało 95% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy