GPW zyskała na wartości przy niskich obrotach

Mimo słabego początku notowań, dzięki zwyżkom w drugiej części dnia, indeksy zakończyły dzień na plusach

Publikacja: 02.03.2011 17:40

GPW zyskała na wartości przy niskich obrotach

Foto: Fotorzepa, Szymon Laszewski Szymon Laszewski

Fatalna, wtorkowa sesja za oceanem i spadki na giełdach azjatyckich sprawiły, że inwestorzy rozpoczynali środę w kiepskich nastrojach. Do kupowania akcji zniechęcały ich przede wszystkim informacje o przedłużających się zamieszkach w Libii. Rewolucyjne nastroje, zamiast wygasać, przenoszą się na kolejne kraje jak Oman czy Jemen. W konsekwencji wszystkie indeksy warszawskiego parkietu otworzyły się na czerwono. Podobnie zaczął się handel na innych parkietach naszego kontynentu.

W kolejnych godzinach atmosfera na rynkach zaczęła się jednak poprawiać co skutkowało powolnym wzrostem indeksów. Warszawski parkiet był w gronie tych, które najszybciej odrabiały poranne spadki. Nasi inwestorzy pozytywnie zareagowali m.in. na doniesienia (mimo że były zgodne z oczekiwaniami), że nasz PKB w IV kwartale powiększył się o 4,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2009 r. oraz, że deficyt budżetowy w 2010 r. wyniósł tylko 85,4 proc. planu. Do nabywania akcji zachęcały też pozytywne wiadomości zza oceanu. W lutym amerykańskie przedsiębiorstwa utworzyły 217 tys. nowych etatów. Miesiąc wcześniej przybyło ich 189 tys. Zmiana wskaźnika ADP utwierdziła inwestorów, że największa światowa gospodarka ma się coraz lepiej.

Wiadomość o dobrej kondycji rynku pracy w USA zachęciła inwestorów do większej aktywności. Co prawda sesja w Nowym Jorku rozpoczęła się na poziomach wtorkowych zamknięć ale szybko do głosu doszli kupujący co pociągnęło lokalne indeksy w górę. Ich śladem ruszyły inne giełdy światowe. GPW przed godz. 16 przeszła na zieloną stronę. Na koniec dnia WIG zyskał 0,39 proc. i znalazł się na poziomie 47326 pkt. WIG 20 podrożał o 0,6 proc. do 2708 pkt. Uwaga inwestorów skupiona była na największych spółkach dlatego pozostałe indeksy zachowywały się znacznie gorzej. mWIG 40 zakończył środowe notowania 0,2-proc. wzrostem. sWIG 80 nie zmienił wartości proc. Obroty wyniosły ledwie 680 mln zł. Były zatem o 12 proc. niższe niż dzień wcześniej.

Na innych parkietach europejskich indeksom, mimo popołudniowego odbicia, nie udało się odrobić całości porannych strat. Giełda w Paryżu straciła 0,7 proc., Londynie 0,15 proc. a Frankfurcie 0,45 proc.

W czołówce najbardziej drożejących firm z WIG 20 były w środę m.in. Lotos, który zyskał 3,4 proc. i BRE Bank, który podrożał 2,56 proc. Nieźle radził też sobie KGHM, który pochwalił się rekordowymi zyskami w historii. Jego kurs zwyżkował o 1,5 proc. Z mniejszych podmiotów gwiazdą był Skotan, który zyskał 15 proc., który zdobył 30 mln zł na badania. Drugi dzień w niełasce było CEDC, które rozczarowało wynikami za IV kwartał. Kurs producenta alkoholi spadł w środę kolejne 14,8 proc.

Na rynku walutowym pozytywne dane makroekonomiczne z naszej gospodarki przyczyniły się do umocnienia złotego. Dolar kosztował po południu 2,8580 zł a euro 3,9700 zł.

Fatalna, wtorkowa sesja za oceanem i spadki na giełdach azjatyckich sprawiły, że inwestorzy rozpoczynali środę w kiepskich nastrojach. Do kupowania akcji zniechęcały ich przede wszystkim informacje o przedłużających się zamieszkach w Libii. Rewolucyjne nastroje, zamiast wygasać, przenoszą się na kolejne kraje jak Oman czy Jemen. W konsekwencji wszystkie indeksy warszawskiego parkietu otworzyły się na czerwono. Podobnie zaczął się handel na innych parkietach naszego kontynentu.

W kolejnych godzinach atmosfera na rynkach zaczęła się jednak poprawiać co skutkowało powolnym wzrostem indeksów. Warszawski parkiet był w gronie tych, które najszybciej odrabiały poranne spadki. Nasi inwestorzy pozytywnie zareagowali m.in. na doniesienia (mimo że były zgodne z oczekiwaniami), że nasz PKB w IV kwartale powiększył się o 4,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2009 r. oraz, że deficyt budżetowy w 2010 r. wyniósł tylko 85,4 proc. planu. Do nabywania akcji zachęcały też pozytywne wiadomości zza oceanu. W lutym amerykańskie przedsiębiorstwa utworzyły 217 tys. nowych etatów. Miesiąc wcześniej przybyło ich 189 tys. Zmiana wskaźnika ADP utwierdziła inwestorów, że największa światowa gospodarka ma się coraz lepiej.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy