O ponad 9 procent zdrożały akcje brytyjskiego dewelopera, który zapowiedział wypłacenie akcjonariuszom w ciągu dziesięciu lat 1,7 mld funtów dywidendy (2,75 mld dol.). To całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że wartość rynkowa spółki Berkeley sięga 2,5 mld dol.
Firma działa głównie w regionie Londynu i znana jest z kupna atrakcyjnych działek po bardzo niskich cenach. Teraz zaproponowała serię wypłat dywidendy w gotówce w łącznej wysokości 13 funtów na akcję. – Udziałowcy zaufali nam. W latach 2008 – 2009, po upadku Lehman Brothers, pozwolili zainwestować na rynku 350 mln funtów, co też robiliśmy – stwierdził Rob Perrins, szef Berkeley. Spółka zacznie wypłacać dywidendy po dwóch latach inwestowania.
Deweloper, który buduje luksusowe rezydencje w dzielnicy South East, zwiększył roczny zysk brutto o 23,5 proc., do 136,2 mln funtów. Jego przychody ze sprzedaży 2544 domów wyniosły 742,6 mln funtów. To wzrost o 20 proc. Przeciętna wartość jednej nieruchomości wyniosła 271 tys. funtów.