Podpora czeskiej gospodarki

Trzecia pozycja, na jakiej uplasowała się w rankingu CE TOP 500 Skoda, potwierdza, że firma z logo w kształcie indiańskiej strzały jest kołem napędowym czeskiej gospodarki. W pierwszym półroczu 2011 z zakładów Skody wyjechało ponad 356 tys. samochodów, o 24 proc. więcej niż przed rokiem. W lipcu wyniki jeszcze się poprawiły – produkcja była już większa od ubiegłorocznej o prawie 29 proc. Pozycja lidera, jaką na motoryzacyjnej mapie regionu zajmują Czechy, pozostanie więc dzięki Skodzie niezagrożona.

– Skoda nabiera coraz większego tempa i nie zamierza zdejmować nogi z pedału gazu. W najbliższych latach wprowadzimy na rynek kilka nowych modeli, poszerzając gamę oferowanych samochodów – zapowiada Jurgen Stackmann, członek zarządu marki Skoda odpowiedzialny za sprzedaż i marketing.

Imponujący rozwój

Tempo wzrostu sprzedaży czeskiego producenta może imponować, zwłaszcza w Europie Zachodniej. Pod koniec pierwszego półrocza dużym zainteresowaniem auta Skody cieszyły się w Belgii (wzrost sprzedaży w czerwcu o 48,2 proc.), Holandii (38,8) czy Wielkiej Brytanii (18,7). W całej Europie od stycznia do czerwca Skoda sprzedała 262,1 tys. aut, o prawie 8 proc. więcej niż rok wcześniej, gdy tymczasem cały rynek europejski skurczył się o prawie 2 proc.

Również na rynkach pozaeuropejskich i wschodzących Skoda rozwija się dynamicznie. W niedługim czasie ma rozpocząć w zakładach GAZ w Niżnym Nowogrodzie produkcję dwóch modeli – Octavii oraz Yeti na rynek rosyjski. Volkswagen Group Rosja oraz rosyjski GAZ Group podpisały umowę na roczną produkcje 100 tys. aut. Jako pierwsza z linii produkcyjnej ma zjechać yeti, następnie rozpocznie się produkcja octavii. Umowa zakłada kontynuowanie produkcji do roku 2019. Kierownictwo Skody podkreśla, że rynek rosyjski jest dla marki jednym ze strategicznych, a jego znaczenie stale wzrasta. Nic dziwnego: w pierwszym półroczu 2011 r. Skoda sprzedała w Rosji 25,5 tys. aut, o 63 proc. więcej niż przed rokiem. Jak powiedział szef zarządu Skody Winfried Vahland, partnerstwo z grupą GAZ to doskonała szansa na kontynuację strategii rozwoju marki w Rosji.

Bogata historia

Skoda jest jednym z najstarszych na świecie producentów samochodów. Jej historia sięga 1895 roku, kiedy mechanik Vaclav Laurin i księgowy Vaclav Klement założyli manufakturę produkującą rowery, od 1898 – motocykle, a w 1905 roku zbudowali pierwszy czterokołowy pojazd. W 1925 roku ich spółka połączyła się z koncernem Skoda, który jeszcze przed I wojną światową był potężną fabryką zbrojeniową i wytwórcą ciężkiego sprzętu, w tym silników lotniczych. Produkcja samochodów zaczęła się szybko rozwijać: jeszcze przed 1939 rokiem w zakładach powstawały samochody osobowe, sportowe, autobusy, a także ciągniki rolnicze i ciężarówki. Po wojnie zakłady upaństwowiono, ale nowe modele zaczęły powstawać dopiero w połowie lat 50.

Obecnie, zwiększając sprzedaż i budując potencjał marki, Skoda dyskontuje swój mariaż z Volkswagenem: to dzięki wejściu w skład grupy niemieckiego potentata motoryzacyjnego jej pozycja tak szybko rośnie. Szansa pojawiła się po upadku socjalizmu. W 1990 roku Skoda intensywnie poszukiwała strategicznego partnera. Był to okres, gdy ważyły się losy wielkich państwowych przedsiębiorstw usiłujących dopasować się do nowej rzeczywistości gospodarczej. Z grupy konkurentów, do której należały m.in. koncerny General Motors, Fiat, Volkswagen, BMW, ostatecznie wybrano Volkswagena. Zapisy umowy gwarantowały kwotę 9 miliardów marek inwestycji do roku 2000. Podobnie jak zachowanie marki – same prawa do znaku firmowego odkupione od Škoda Pilzno kosztowały Volkswagena 330 milionów koron. Jeszcze w tym samym roku, w którym nastąpiła fuzja, rozpoczęto pierwsze inwestycje w czechosłowackie fabryki. Zbudowano nowe tłocznie i lakiernie, zmodernizowano wszystkie linie technologiczne. Rozpoczęto także systematyczne szkolenia pracowników i kadry zarządzającej.

Skodę włączono w struktury koncernu 16 kwietnia 1991 roku. Dziś widać, że decyzja była bardzo korzystna dla obu stron. Skoda zyskała kapitał, nowoczesne technologie, nowe kanały dystrybucji i szybko zaczęła umacniać swoją pozycję na rynkach zachodnioeuropejskich, w tym na największym – niemieckim. Z kolei VW stał się właścicielem firmy z ogromnym potencjałem, która zasadniczo wzmocniła potęgę koncernu. W 1996 roku fabryka w Mlada Boleslav zajęła pierwsze miejsce wewnątrz grupy w testach porównawczych pod względem jakości i satysfakcji klientów.

Ekspansja na rynki wschodzące

Czesi na zlecenie Volkswagena przygotowali także nową płytę podłogową dla całej grupy, na której powstawały m.in. modele Skoda Fabia, VW Polo i Seat Ibiza. To sprawiło, że Skoda z jednej z części składowych koncernu stała się jego najważniejszym zapleczem.

Skoda w najbliższych latach planuje zwiększenie wolumenu sprzedaży, zwłaszcza na rynkach wschodzących takich jak Rosja czy Chiny. Elementem tej strategii jest ofensywa produktowa oraz wprowadzenie na rynek aut nowej generacji. Będą zbudowane na podstawie nowej stylizacji projektu Vision D. Został on po raz pierwszy zaprezentowany podczas tegorocznego salonu samochodowego w Genewie. Z kolei dzięki koncepcyjnej octavii green e line Skoda planuje także dołączyć do producentów aut elektrycznych.

Na polskim rynku marka jest zdecydowanym liderem. Od stycznia do lipca czeski producent sprzedał przeszło 19,1 tys. samochodów. To co prawda o 2,8 proc. mniej niż w podobnym okresie ubiegłego roku, ale jego pozycja pozostaje niezagrożona. Udział Skody w polskim rynku wynosi prawie 12 proc. To o połowę więcej niż rynkowy udział wicelidera: Ford ma w rynku nieco ponad 8 proc.

Skoda jest w czołówce marek, które dominują na rynku aut firmowych. Według HBI Polska w tym roku znalazła się na piątym miejscu w rankingu najbardziej popularnych samochodów firmowych.