Naj­waż­niej­sza nor­we­ska fir­ma świadcząca usługi dla prze­my­słu naf­to­we­go pokazała dobre wyniki za IV kw. ub. roku i za­po­wie­dzia­ła dal­szy wzrost. Jej ak­cje w Oslo zdrożały w piątek aż o 21,44 proc. EBITDA (zysk przed opo­dat­ko­wa­niem plus amor­ty­za­cja) wzrósł do 1,05 mld ko­ron (181,6 mln dol.) z 808 mln rok te­mu. Przy­cho­dy zwięk­szy­ły się do 11,6 mld ko­ron (2 mld dol.) i by­ły o 1,7 mld więk­sze od naj­wyż­szej pro­gno­zy ana­li­ty­ków.

Aker So­lu­tions zdo­by­ła no­we za­mó­wie­nia na 7,9 mld ko­ron. Po­nad­to spół­ka zwięk­szy­ła rocz­ną dy­wi­den­dę do 3,9 ko­ron z 2,75 rok wcze­śniej, pod­czas gdy ana­li­ty­cy spo­dzie­wa­li się jej zmniej­sze­nia.

Pre­zes Oy­ewind Erik­sen spo­dzie­wa się w tym ro­ku wzro­stu przy­cho­dów o po­nad 15 proc., dzię­ki po­kaź­ne­mu port­fe­lo­wi za­mó­wień i du­żej licz­bie prze­tar­gów w bran­ży.

Fir­my świad­czą­ce usłu­gi dla naf­cia­rzy ko­rzy­sta­ły na dro­że­ją­cej ro­pie. Ana­li­tyk w Nor­dea Bank An­ne Ulrik­sen stwier­dzi­ła, że do­bry ra­port Ake­ra świad­czy, iż fir­ma ma się le­piej, niż wielu sądziło.