Uchwała SN w sprawie odszkodowań z polis OC

Na żądanie klienta towarzystwo musi zapłacić za nowe części i materiały potrzebne do naprawy auta uszkodzonego w wypadku

Publikacja: 24.05.2012 01:08

Sąd Najwyższy na wniosek rzecznika ubezpieczonych podjął uchwałę korzystną dla właścicieli samochodów. Dotyczy to tych, którzy muszą naprawić auto uszkodzone w wyniku wypadku zawinionego przez innego kierowcę. Wtedy naprawa jest robiona na koszt towarzystwa, w którym sprawca ma wykupioną polisę OC.

Z uchwały Sądu Najwyższego wynika, że ubezpieczyciel jest zobowiązany wypłacić odszkodowanie obejmujące celowe, ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy pojazdu. Ale ma obowiązek zrobić to na życzenie klienta. Zatem sami musimy się o to upomnieć.

– W mojej ocenie chodzi o nowe części zalecane (wskazywane) do naprawy przez producenta pojazdu – mówi Aleksander Daszewski, radca prawny z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Problem z kosztami części zamiennych miał niejeden kierowca likwidujący szkodę z OC sprawcy. Przy ustalaniu odszkodowania ubezpieczyciele często stosują potrącenia amortyzacyjne (wynikające z utraty wartości części zamiennych z powodu ich zużycia); nazywane jest to również urealnieniem wartości bądź merkantylnym ubytkiem wartości.

Towarzystwa argumentują, że ceny części zamiennych trzeba urealnić (w praktyce obniżyć) o procentowy współczynnik amortyzacji, gdyż zastosowanie nowych części do naprawy używanego pojazdu spowodowałoby, że jego właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie. Stopień amortyzacji wynosi od 30 do nawet 80 proc.

Do rzecznika ubezpieczonych regularnie wpływają skargi na obniżenie odszkodowania z tego powodu. Właściciele samochodów skarżą się, że jeśli chcą mieć nowe części, muszą dołożyć do nich z własnej kieszeni. Natomiast jeśli godzą się na stare, muszą liczyć się ze znaczną utratą wartości auta.

Potrącenia amortyzacyjne są stosowane zarówno wtedy, gdy szkoda rozliczana jest w formie kosztorysu (właściciel uszkodzonego auta otrzymuje odszkodowanie na podstawie dokumentu przedstawiającego przewidywane koszty naprawy), jak i wówczas, kiedy rozliczenie jest robione na podstawie faktury za naprawę pojazdu wystawionej przez warsztat.

W pierwszym przypadku towarzystwo w kosztorysie naprawy wskazuje, że ceny części są pomniejszone o potrącenia amortyzacyjne. W przypadku rozliczenia na podstawie faktury o potrąceniu amortyzacyjnym świadczą np. odręcznie naniesione poprawki na kopii faktury dokumentującej wykonaną naprawę pojazdu – mówi Mateusz Kościelniak z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.

Rzecznik ubezpieczonych od dawna stał na stanowisku, że mamy prawo się domagać, aby odszkodowanie zostało ustalone na podstawie cen nowych części, bez potrąceń amortyzacyjnych. Dlatego złożył w tej sprawie wniosek do Sądu Najwyższego.

Ubezpieczyciel może zastosować potrącenie amortyzacyjne tylko wtedy, gdy zastosowanie nowych części prowadziłoby do wzrostu wartości naprawionego pojazdu. Ale w takiej sytuacji odszkodowanie można pomniejszyć jedynie o kwotę, o jaką wzrosła wartość pojazdu.

– Z uchwały Sądu Najwyższego wynika, że gdy zakład ubezpieczeń wykaże wzrost wartości pojazdu po naprawie, uprawniony jest do obniżenia odszkodowania – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes  Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Bardzo jednak rzadko zdarza się, by naprawiony pojazd, nawet mimo użycia nowych części, miał wyższą wartość niż przed kolizją. A sąd nakazał, żeby analizować wartość samochodu jako całości.

– Z doświadczenia wynika, że naprawa pojazdu zwykle prowadzi do obniżenia jego wartości rynkowej – podkreśla Aleksander Daszewski.

Dla klienta korzystne jest, że to ubezpieczyciel musi udowodnić wzrost wartości auta w wyniku naprawy przy użyciu nowych części. Jeśli nie zdoła tego zrobić, musi wypłacić odszkodowanie bez potrąceń amortyzacyjnych.

Uchwała Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 2012 r. (sygn. akt III CZP 80/11)

Sąd Najwyższy na wniosek rzecznika ubezpieczonych podjął uchwałę korzystną dla właścicieli samochodów. Dotyczy to tych, którzy muszą naprawić auto uszkodzone w wyniku wypadku zawinionego przez innego kierowcę. Wtedy naprawa jest robiona na koszt towarzystwa, w którym sprawca ma wykupioną polisę OC.

Z uchwały Sądu Najwyższego wynika, że ubezpieczyciel jest zobowiązany wypłacić odszkodowanie obejmujące celowe, ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy pojazdu. Ale ma obowiązek zrobić to na życzenie klienta. Zatem sami musimy się o to upomnieć.

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy