Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) od stycznia do kwietnia zarejestrowano w Polsce ponad 100 tys. nowych samochodów osobowych. To wzrost o 11 proc. wobec sytuacji sprzed roku. Według ekspertów to jednak nadal niewiele, a to głównie kierowcy nowych i prawie nowych aut są głównymi nabywcami autocasco.
– Wzrost jest pozorny. Zeszłoroczna baza sprzedaży była bardzo niska na skutek zmian dotyczących odliczania podatku VAT. Tempo wzrostu sprzedaży w styczniu tego roku wyniosło co prawda 22 proc., teraz jest jednak zbliżone do 10 proc., a przewiduję, że w drugiej połowie roku wynik będzie zbliżony do ubiegłorocznego – zauważa Wojciech Drzewiecki, szef Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Ponadto ze względu na atrakcyjną cenę wiele samochodów kupowanych jest po to, by wywieźć je za granicę.
Firmy ubezpieczeniowe nadal muszą więc mocno walczyć o klienta. Niektóre do pakietów OC i AC dodają bezpłatne ubezpieczenie assistance. – Dotyczy to znaczącej większości nowych samochodów, ale też coraz częściej aut używanych. W Polsce w zeszłym roku sprzedało się ponad 7,5 mln polis assistance samochodowego – mówi Agnieszka Walczak z zarządu Mondial Assistance. Według danych ipolisa.pl darmowe assistance oferuje 30 proc. z 17 firm obecnych w porównywarce.
Assistance gratis powoli staje się standardem, jednak na razie ubezpieczyciele z dystansem podchodzą do obniżek stawek za polisę autocasco. – Nie przewidujemy istotnych zmian w wysokości cen AC. Sprzedaż tego produktu zależy głównie od zamożności społeczeństwa – mówi Tomasz Piekarski, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych w Generali.
Podobnego zdania są inni gracze.