W Atenach nadal wielka niepewność

Grecy wy­bra­li no­wy par­la­ment, ale ja­ki bę­dzie rząd, nie wie na razie nikt

Publikacja: 18.06.2012 20:55

W Atenach nadal wielka niepewność

Foto: AFP

An­to­nis Sa­ma­ras, szef zwy­cię­skiej No­wej De­mo­kra­cji, ma na­dzie­ję, że uda mu się utwo­rzyć rząd oca­le­nia na­ro­do­we­go, jak okre­śla swój nie­ist­nie­ją­cy jesz­cze ga­bi­net. Ma trzy dni na po­szu­ki­wa­nia part­ne­ra ko­ali­cyj­ne­go. Nie ma zbyt du­że­go wy­bo­ru, bo w grę wcho­dzi za­le­d­wie jed­no ugru­po­wa­nie, so­cja­li­stycz­ny PASOK. No­wa De­mo­kra­cja i PASOK miały­by wspól­nie w par­la­men­cie 163 gło­sy, a więc 12 wię­cej niż więk­szość ab­so­lut­na.

Oba ugru­po­wa­nia nie wy­su­wa­ją pod ad­re­sem wie­rzy­cie­li  zbyt wy­gó­ro­wa­nych żą­dań zła­go­dze­nia wa­run­ków, na któ­rych Gre­cji apli­ko­wa­na jest kro­plów­ka fi­nan­so­wa. Dla­te­go dzien­nik „Ka­thi­meri­ni" pi­sał wczo­raj o „wes­tchnie­niu ulgi", prze­ko­nu­jąc, że ta­ki rząd był­by w sta­nie utrzy­my­wać po­praw­ne kon­tak­ty z in­sty­tu­cja­mi mię­dzy­na­ro­do­wy­mi. Tak to zresz­tą wi­dzą me­dia eu­ro­pej­skie.

Jed­nak grec­ka po­li­ty­ka jest bar­dziej skom­pli­ko­wa­na. Szef PASOK Ewan­ge­los We­ni­ze­los już w wy­bor­czy wie­czór sy­gna­li­zo­wał, że naj­chęt­niej utwo­rzył­by ko­ali­cję z le­wi­co­wym ugru­po­wa­niem Syriza, któ­ra prze­gra­ła w nie­dzie­lę nie­znacz­nie z PASOK. – Nie są­dzę, aby Syriza przy­ję­ła tę ofer­tę – za­pew­niał wczo­raj „Rz" Pa­nos Tri­ga­zis, je­den z li­de­rów ra­dy­kal­nej le­wi­cy. W od­czu­ciu wie­lu sym­pa­ty­ków Syrizy PASOK to zdraj­cy, któ­rzy wspól­nie z No­wą De­mo­kra­cją pod­pi­sa­li „znie­na­wi­dzo­ne me­mo­ran­dum", jak w Gre­cji na­zy­wa się po­ro­zu­mie­nie z UE i in­ny­mi in­sty­tu­cja­mi o po­mo­cy fi­nan­so­wej i wy­ni­ka­ją­cych z nie­go zo­bo­wią­za­niach oszczęd­no­ścio­wych. Syriza od­rzu­ca me­mo­ran­dum po­dob­nie jak kil­ka in­nych ugru­po­wań obec­nych w par­la­men­cie i więk­szość spo­łe­czeń­stwa.

– Nie moż­na wy­klu­czyć, że po­wsta­nie ko­ali­cja umoż­li­wia­ją­ca utwo­rze­nie rzą­du – mó­wi „Rz" prof. Ge­ra­si­mos Sol­da­tos z Uni­wer­sy­te­tu Ma­ce­doń­skie­go w Sa­lo­ni­kach.

Jak tyl­ko zo­sta­nie powołany rząd, do Aten po­le­ci tzw. troj­ka, czy­li eks­per­ci MFW, Ko­mi­sji Eu­ro­pej­skiej i Eu­ro­pej­skie­go Ban­ku Cen­tral­ne­go. To z ty­mi in­sty­tu­cja­mi Gre­cja pod­pi­sa­ła po­ro­zu­mie­nie po­życz­ko­we i dla­te­go troj­ka re­gu­lar­nie oce­nia sto­pień je­go re­ali­za­cji i da­je zie­lo­ne świa­tło do wy­pła­ty ko­lej­nych rat. Spraw­dzi, czy rząd w Gre­cji po­trze­bu­je pil­nie pie­nię­dzy na za­pła­tę ra­chun­ków, czy też na przykład pen­sji w sek­to­rze pu­blicz­nym.

Ge­ne­ral­nie w stre­fie eu­ro wszyscy odczuli ulgę, bo wy­bo­ry wy­gra­li zna­ni jej po­li­ty­cy. Ale od ra­zu po­ja­wi­ły się gło­sy, że po­ro­zu­mie­nia trze­ba prze­strze­gać, przy­naj­mniej je­go głów­nych punk­tów. Co to zna­czy?

We­dług nie­ofi­cjal­nych in­ter­pre­ta­cji przed­sta­wio­nych wczo­raj w Bruk­se­li ozna­cza to ko­niecz­ność wpro­wa­dze­nia kon­kret­nych re­form, prze­gło­so­wa­nia kon­kret­nych ustaw i do­ko­na­nia kon­kret­nych cięć w bu­dże­cie w kon­kret­nych ter­mi­nach za­pi­sa­nych w po­ro­zu­mie­niu. Co praw­da nie­któ­rzy po­li­ty­cy, jak nie­miec­ki mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych Gu­ido We­ste­rwel­le, za­po­wia­da­ją ela­stycz­ność, je­śli cho­dzi o ter­mi­ny.

Ale, jak usły­sze­li­śmy w Bruk­se­li, li­czy się, co mó­wią mi­ni­stro­wie fi­nan­sów. Ci zbie­ra­ją się na re­gu­lar­nym spo­tka­niu w Luk­sem­bur­gu w czwar­tek wie­czo­rem. Kon­kret­nej de­cy­zji jesz­cze nie po­dej­mą, bo nie wia­do­mo, czy do te­go cza­su bę­dzie sfor­mo­wa­ny rząd. Oce­nią na­to­miast, ja­kie kon­ce­sje na rzecz Gre­cji są moż­li­we. Na przy­kład ob­ni­że­nie stóp pro­cen­to­wych czy wy­dłu­że­nie ter­mi­nu spła­ty po­ży­czek. To opcja, o któ­rej mó­wi się dziś naj­czę­ściej.

—An­na  Sło­jew­ska z Bruk­se­li, Piotr Jen­drosz­czyk

An­to­nis Sa­ma­ras, szef zwy­cię­skiej No­wej De­mo­kra­cji, ma na­dzie­ję, że uda mu się utwo­rzyć rząd oca­le­nia na­ro­do­we­go, jak okre­śla swój nie­ist­nie­ją­cy jesz­cze ga­bi­net. Ma trzy dni na po­szu­ki­wa­nia part­ne­ra ko­ali­cyj­ne­go. Nie ma zbyt du­że­go wy­bo­ru, bo w grę wcho­dzi za­le­d­wie jed­no ugru­po­wa­nie, so­cja­li­stycz­ny PASOK. No­wa De­mo­kra­cja i PASOK miały­by wspól­nie w par­la­men­cie 163 gło­sy, a więc 12 wię­cej niż więk­szość ab­so­lut­na.

Pozostało 87% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy