Od początku kwietnia do końca czerwca Polacy zaciągnęli 18,4 tys. kredytów samochodowych na łączną kwotę 814,3 mln zł – wynika z raportu Open Finance i Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. W ujęciu liczbowym oznacza to wzrost o 4,4 proc. rok do roku, a w ujęciu wartościowym – wzrost o 11,8 proc.
W tym czasie o ponad 7 proc. zwiększyła się również średnia kwota kredytu samochodowego, która wyniosła 44,3 tys. zł.
To już drugi kwartał z rzędu, w którym rynek idzie w górę. – Jest to spowodowane kilkoma przyczynami – mówi Marcin Krasoń, analityk Open Finance. – Z jednej strony mamy aktywizację sprzedaży ze strony banków, które coraz chętniej oferują klientom kredyty konsumpcyjne, w tym samochodowe, m.in. dlatego, że spada sprzedaż kredytów hipotecznych. Nie możemy jednak przy tym zapominać, że wyniki są porównywane do słabego 2011 r., co oznacza, że występuje tutaj efekt niskiej bazy – tłumaczy Marcin Krasoń.
Podobnego zdania jest Wojciech Drzewiecki, prezes Samaru. – Ogólna liczba kredytów udzielanych na samochody, zarówno nowe, jak i używane, jest niewielka w porównaniu z liczbą rejestrowanych aut – mówi Drzewiecki.
Wzrost rynku to przede wszystkim zasługa pożyczek na nowe auta. W II kw. 2012 r. Polacy zaciągnęli na ten cel blisko 8,7 tys. kredytów o łącznej wartości 447,6 mln zł, gdy przed rokiem było to niespełna 7 tys. kredytów, łącznie na 355,1 mln zł.