Obligacje skarbowe. Spadek oprocentowania

Rentowność papierów skarbowych wali się. W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy spadła o przeszło 1 pkt proc. Trzeba zastanowić się nad strategią lokowania oszczędności w obligacjach czy w bankach.

Publikacja: 08.11.2012 00:23

Obligacje skarbowe. Spadek oprocentowania

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski MD Mateusz Dąbrowski

Szczególnego pecha mieli ci, którzy kupili papiery dziesięcioletnie po 1 listopada. Gdyby zrobili to dzień wcześniej (np. na skutek ostrzeżenia, które ukazało się w „MP"), zaoszczędziliby ponad 4,5 zł (bez podatku) na każdym papierze.

Wystarczy porównać efekty inwestycji dwóch osób deponujących  obligacje na IKE;  pierwsza kupiła te papiery za całą dopuszczalną na ten rok sumę 10,5 tys. zł przed 1 listopada, a druga po tym terminie. Okazuje się, że ta pierwsza zarobi na  inwestycji w ciągu 10 lat o 472,5 zł więcej niż druga. W tym przypadku jest to zysk niepodlegający podatkowi Belki. Kwota warta chyba zainteresowania.

Rentowność skarbowych obligacji czteroletnich też ostatnio znacząco spadła, ale w skali o połowę mniejszej niż dziesięciolatek.

W przypadku dwulatek sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Ich rentowność po odliczeniu podatku jest znacząco niższa niż stopa inflacji (3,3 proc.). W obecnych warunkach kupowanie tych papierów zapewnia tylko nominalny zysk, a realnie licząc, ponosimy stratę.

To gwałtowne załamanie rentowności obligacji jest związane z sukcesami, jakie resort finansów odnosi przy sprzedaży obligacji inwestorom instytucjonalnym. Rentowność papierów hurtowych spadła już do około 4 proc. Ministerstwo wyraźnie uznało, że i drobni ciułacze też powinni otrzymywać niższe odsetki. Można przewidywać, że teraz detaliczne papiery dziesięcioletnie będą przynosić średnio 4,5–5,5 proc. odsetek w roku, a czteroletnie 4,25–5,25 proc.

Niestety, należy oczekiwać, że bank centralny zacznie w końcu obniżać oficjalne stopy procentowe, co przełoży się na dalszy spadek oprocentowania obligacji i lokat bankowych. Powstaje więc pytanie, czy obecne znacznie obniżone odsetki  nie okażą się wkrótce bardzo atrakcyjne. Czy za rok nie będziemy z rozrzewnieniem wspominać, że dostawaliśmy  5,8 proc.?

Możliwe, że tak będzie. Ale jeszcze bardziej prawdopodobne jest, że za dwa lata stopy procentowe znowu zaczną rosnąć. Jeżeli dziś zamrozimy pieniądze w nisko oprocentowanych długoterminowych papierach skarbowych, to trudno będzie wykorzystać odbicie stóp w przyszłości.

Warto wspomnieć, że już raz marża służąca do obliczania odsetek od obligacji dziesięcioletnich (dodawana do stopy inflacji) wynosiła 2 pkt proc. Tak było w połowie 2006 roku. Ale resort finansów dość szybko się z tego wycofał.

Alternatywą dla obligacji są  lokaty bankowe. Oczekiwane zmiany przepisów oraz ostra konkurencja sprawiają, że wiele instytucji oferuje bardzo wysokie odsetki.

Dlatego w sytuacji spadku stóp nie warto zamrażać pieniędzy na długie terminy. Najlepiej założyć depozyty (można ewentualnie kupić niżej oprocentowane obligacje czteroletnie) z zamiarem powrotu do  długoterminowych lokat (czy obligacji), gdy odsetki wzrosną. Poza tym ciągle na giełdzie dostępne są obligacje innych emitentów niż państwo, w tym   poważnych instytucji i samorządów emitujących papiery o niskim ryzyku.

Szczególnego pecha mieli ci, którzy kupili papiery dziesięcioletnie po 1 listopada. Gdyby zrobili to dzień wcześniej (np. na skutek ostrzeżenia, które ukazało się w „MP"), zaoszczędziliby ponad 4,5 zł (bez podatku) na każdym papierze.

Wystarczy porównać efekty inwestycji dwóch osób deponujących  obligacje na IKE;  pierwsza kupiła te papiery za całą dopuszczalną na ten rok sumę 10,5 tys. zł przed 1 listopada, a druga po tym terminie. Okazuje się, że ta pierwsza zarobi na  inwestycji w ciągu 10 lat o 472,5 zł więcej niż druga. W tym przypadku jest to zysk niepodlegający podatkowi Belki. Kwota warta chyba zainteresowania.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy