Kilkanaście londyńskich banków, m.in. Barclays, PLC, J.P. Morgan Chase & Co. oraz HSBC Holdings PLC, rozważają wprowadzenie miesięcznych dodatków dla najlepiej zarabiających pracowników. Dodatki te wypłacane byłyby w zależności od pełnionego stanowiska. Osoby znające projekt uważają, że byłaby to forma zadośćuczynienia za ograniczenie możliwości wypłaty rocznych premii za efektywność.
Byłby to sposób na ominięcie unijnych przepisów, które wchodzą w życie od nowego roku i ograniczą wypłacaną pod koniec roku premię do wysokości nieprzekraczającej stałej rocznej pensji pracownika. Komisja Europejska jest zdania, że nowe regulacje pozwolą zmniejszyć ryzyko podejmowane przez banki, które mogłoby się przyczynić do osłabienia ich pozycji. Krytycy tego posunięcia uważają, że ponoszone przez banki koszty stałe wzrosną, a możliwość wyznaczania premii zgodnie z realnymi osiągnięciami pracowników zostanie mocno ograniczona.
Wysokość miesięcznego dodatku do pensji, który jest jednym z proponowanych rozwiązań, zależna od funkcji i zadań danego pracownika, mogłaby być zmieniana w stosunku rocznym. Dodatek wypłacany byłby wraz z normalną miesięczną pensją i miałby stałą wysokość, niepowiązaną z wydajnością pracy i osiągnięciami pracownika.
Dla przykładu, jeżeli makler otrzymuje roczne wynagrodzenie ok. 2 mln funtów (3,2 mln dol.), na które składa się wynagrodzenie podstawowe w wysokości 200 tys. funtów i 1,8 mln funtów rocznej premii, po wejściu w życie nowych przepisów otrzymywałby 200 tys. funtów wynagrodzenia podstawowego, 800 tys. funtów w formie nowego dodatku oraz 1 mln funtów w ramach rocznej premii.
Ryzykowne lawirowanie