46 procent badanych sądzi, że dzieci, gdy dorosną, będą oczekiwać, iż wszystkie przedmioty zostaną połączone z siecią – podaje Ericsson
Do 2020 roku aż 90 proc. mieszkańców globu będzie korzystać z telefonów komórkowych. Już teraz co kwartał na rynek trafia blisko 400 mln takich urządzeń, a tylko w 2014 r. na całym świecie pojawiło się 800 mln nowych kart SIM w smartfonach. Łącznie jest ich obecnie już 2,7 mld sztuk. Ericsson prognozuje, że w 2020 roku liczba ta osiągnie poziom 6,1 mld. – Spadająca cena urządzeń mobilnych w połączeniu z rozwojem zasięgu sieci to główne przyczyny fenomenu, jakim jest telefonia komórkowa, która niebawem będzie dostępna dla zdecydowanej większości ludzi, niezależnie od ich wieku i miejsca zamieszkania – mówi Rima Qureshi, wiceprezydent koncernu Ericsson. Technologie mobilne sprawiają, że usługi i produkty, które jeszcze niedawno pozostawały poza sferą wyobraźni, zdobywają rynek masowy. – Na pięć lat przed 2020 r. przyszłość wydaje się bliżej niż kiedykolwiek wcześniej – przekonuje Michael Björn, szef działu badań w Ericsson ConsumerLab, który opracował prognozę kluczowych trendów konsumenckich na rok 2015 i kolejne lata. Według niego zmianie ulegnie sposób korzystania z mediów na całym świecie – widzowie przejdą do wygodnych w korzystaniu serwisów na życzenie. A 2015 r. ma być pod tym względem przełomowy – szacuje się bowiem, że w przyszłym roku więcej osób obejrzy wideo w formie strumieniowej niż w typie tradycyjnego broadcastu. W 2015 r. w nową fazę wkroczą projekty związane z internetem rzeczy – do sieci podłączane będą kolejne przedmioty. – 85 proc. urządzeń, które dziś zbierają dane, nigdzie dalej ich nie przesyła – twierdzi Przemysław Papużyński, menedżer w Intel Technology Poland. To się zmieni. Wszystko będzie w sieci. Według IDC w konsekwencji do 2020 r. liczba przetwarzanych danych wzrośnie do astronomicznych 44 zetabjtów (jednostka odpowiadająca tryliardowi bajtów). Zaczną się upowszechniać inteligentne domy. W naszych mieszkaniach instalowane będą sensory, które zaalarmują o problemach z elektrycznością, wodą lub poinformują, kiedy ktoś wejdzie do domu. Sprzęt elektroniczny zostanie pozbawiony kabli. – Przyszły rok będzie pod hasłem bezprzewodowości – zaznacza Papużyński. Przyniesie on też popularyzację druku 4D – bardziej zaawansowanego niż 3D. – Da on możliwość tworzenia inteligentnych, wielomateriałowych, reagujących na bodźce obiektów. Ta technologia umożliwi tworzenie np. elektrycznych mięśni, inteligentnych ubrań czy zmieniających kształt części samochodowych – tłumaczy Przemysław Jaworski, założyciel firmy ZMorph.