Reklama
Rozwiń

Co łączy firmy z dinozaurami?

Czy firma zachowuje się jak powiązany biurokratycznymi zależnościami, martwy układ ludzi i urządzeń – czy też raczej jak żywa istota? Czy nie rzuca się w oczy, że jej rozwój przypomina rozwój żyjącego organizmu?

Publikacja: 14.06.2015 21:50

Leszek Czarnecki, „Model DNA firmy”, Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego

Leszek Czarnecki, „Model DNA firmy”, Wydawnictwo Uniwersytetu Ekonomicznego

Foto: Rzeczpospolita

Firmy rodzą się, rozwijają, wpadają w stagnację i zazwyczaj w końcu umierają. Przeżywają okresy rozkwitu i upadku, zdrowia i choroby. Tak jak w przypadku żywego organizmu potrafią działać świetnie i skutecznie – ale też potrafią podejmować decyzje intuicyjne, często irracjonalne, czasem kończące się sukcesem, a czasem klęską.

A firmy na rynku? Czy nie narzuca się myśl o podobieństwie do walczących o przetrwanie gatunków zwierząt? Lepsi wygrywają z gorszymi, ci, którzy nie potrafią adaptować się do zmian, giną zastępowani przez innych. Tak jak wyginęły dinozaury, niezdolne do dostosowania się do zmian klimatycznych wywołanych uderzeniem asteroidy. I jak zatriumfowały ssaki, z człowiekiem na czele.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Ekonomia
Budżet nowej Wspólnoty
Ekonomia
Nowe czasy wymagają nowego podejścia
Ekonomia
Pacjenci w Polsce i Europie zyskali nowe wsparcie
Ekonomia
Sektor usług biznesowych pisze nową strategię wzrostu