Czytaj więcej
Przez rok Izraelowi nie udało się zrealizować celów wojny w Strefie Gazy, w tym dobić Hamasu. Jak miałoby mu się udać na trwałe zlikwidować zagrożenie ze strony silniejszego libańskiego Hezbollahu?
Z apelem o zawieszenie broni między Izraelem a Hezbollahem wystąpiły państwa Zachodu (m.in. USA) oraz państwa regionu (m.in. Arabia Saudyjska). Tymczasowe zawieszenie broni miałoby dać czas na dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu między Izraelem a organizacją z Libanu, która jest jednym z najbliższym sojuszników Iranu w regionie. USA i inne państwa Zachodu obawiają się, że dalsza eskalacja doprowadzi do wybuchu dużego konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Sytuacja na granicy izraelsko-libańskiej (stan na 26 września)
Izrael bombarduje Liban: Ponad 600 ofiar nalotów
W czwartek izraelskie lotnictwo uderzyło na obrzeża Bejrutu, zabijając dwie osoby i raniąc 15 (jedna z rannych kobiet jest w stanie krytycznym). Łącznie w izraelskich nalotach na Liban, które rozpoczęły się w poniedziałek, zginęło ponad 600 osób, w tym 28 tylko w czwartek.
W czwartkowym ataku zginął dowódca jednej z jednostek sił powietrznych Hezbollahu, Mohammad Surur. To kolejny wysokiej rangi członek Hezbollahu, który zginął w ostatnich dniach w atakach na Bejrut.