Reklama

Chiny: Niszczyciel USA nielegalnie wpłynął na nasze wody terytorialne

Chińska armia wydała komunikat, w którym informuje, że amerykański niszczyciel "bez zgody rządu" wpłynął na wody terytorialne Chin.

Publikacja: 23.03.2023 05:32

USS Milius

USS Milius

Foto: U.S. Navy photo by Photographer's Mate 2nd Class Daniel J. McLain., Public domain, via Wikimedia Commons

arb

Niszczyciel rakietowy USA USS Milius miał pojawić się w rejonie Wysp Paracelskich - grupy małych wysp położonych na Morzu Południowochińskim ok. 325 km na wschód od Wietnamu, które są przedmiotem sporu terytorialnego między Chinami, Wietnamem a Tajwanem.

Od 1974 roku wyspy te są kontrolowane przez Chiny, po zajęciu ich przez chińską armię - ale roszczenia do suwerenności nad wyspami zgłaszają nadal Wietnam i Tajwan.

Z komunikatu armii Chin wynika, że "monitorowała" ona ruchy okrętu USA i zmusiła go do opuszczenia chińskich wód terytorialnych.

W komunikacie czytamy, że działania załogi okrętu USS Milius "zagrażały pokojowi i stabilności" w regionie.

Reklama
Reklama

Tian Junli, rzecznik chińskiego Dowództwa Południowego Teatru Działań podkreślił, że podległe dowództwu siły "pozostają cały czas w stanie podwyższonej gotowości i podejmą wszystkie niezbędne środki, by zdecydowanie chronić suwerenności, bezpieczeństwa, pokoju i stabilności w rejonie Morza Południowochińskiego".

Czytaj więcej

Samolot USA nad Cieśniną Tajwańską. Chiny: Zagrożenie dla pokoju

Okrętu USA regularnie realizują w tym rejonie misje mające podkreślić prawo do swobodnej żeglugi po wodach do których - zdaniem Waszyngtonu - Pekin w sposób nieuzasadniony rości sobie prawa.

Dyplomacja
Chiński lotniskowiec przepłynął w pobliżu Tajwanu. Pierwszy taki rejs
Dyplomacja
Donald Trump ogłasza blokadę morską Wenezueli. Dotyczy tankowców
Dyplomacja
Oświadczenie europejskich przywódców. Mowa o wielonarodowej sile „Ukraina”
Dyplomacja
Merz w Berlinie: Rosja gra na czas
Dyplomacja
Wybory w czasie wojny. Dlaczego Donald Trump chce się pozbyć Wołodymyra Zełenskiego?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama