Reklama

Ukraina: Szef unijnej dyplomacji pojawił się na linii frontu

Szef unijnej dyplomacji, Josep Borrell, pojawił się na linii frontu na wschodniej Ukrainie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt między ukraińską armią a prorosyjskimi separatystami.

Publikacja: 05.01.2022 13:04

Dmytro Kułeba i Josep Borrell

Dmytro Kułeba i Josep Borrell

Foto: AFP

arb

Kijów postrzega wizytę Borella jako przejaw solidarności Brukseli z Ukrainą w obliczu zagrożenia militarną konfrontacją z Moskwą.

Borell przyleciał helikopterem do Ługańska - tym samym stał się pierwszym wysokim przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa, który pojawił się na tym terenie od momentu wybuchu konfliktu na wschodniej Ukrainie.

- Wizyta bardzo na czasie, przeciw rosyjskiemu szantażowi, eskalacji i groźbom - oświadczył szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kułeba, który towarzyszy Borellowi w wizycie. - Ukraina ma wsparcie UE przeciw agresji rosyjskiej. W rzeczywistości poparcie to jest najwyższe od 2014 roku - dodał.  

Czytaj więcej

NATO planuje specjalne spotkanie z Rosją w sprawie Ukrainy

Borell spotkał się z żołnierzami i cywilami w rejonie linii frontu, przed powrotem do Kijowa, gdzie spotka się z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim.

Reklama
Reklama

"Gdy Rosja zwiększa liczbę wojsk (przy granicy z Ukrainą - red.) jestem tu, aby okazać wsparcie UE dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i wesprzeć wysiłki reformatorskie (...)" - napisał na Twitterze Borrell.

Relacje Ukrainy z Rosją załamały się w 2014 roku - Rosja dokonała wówczas najpierw nieuznanej przez społeczność międzynarodową aneksji Krymu, a następnie nieformalnie wsparła prorosyjskich separatystów, którzy kontrolują obecnie wschodnią część Ukrainy, gdzie stworzyli quasipaństwowe byty - republiki doniecką i ługańską.

Gdy Rosja zwiększa liczbę wojsk (przy granicy z Ukrainą - red.) jestem tu, aby okazać wsparcie UE dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy

Josep Borrell, szef dyplomacji UE

W ostatnim czasie USA, NATO i Ukraina alarmują, że Rosja gromadzi duże siły wojskowe przy granicy z Ukrainą, co może być zapowiedzią agresji militarnej. Rosja zaprzecza, jakoby planowała agresję, ale ostrzega, że może być zmuszona do interwencji, gdyby Ukraina chciała rozwiązać kryzys na wschodzie kraju w sposób siłowy. Rosja domaga się też gwarancji bezpieczeństwa od USA i NATO - gwarancje te obejmują m.in. zobowiązanie, że Ukraina nie zostanie w przyszłości państwem Sojuszu.

Dyplomacja
Donald Trump: Projekt porozumienia podoba się ludziom Wołodymyra Zełenskiego, ale nie jemu
Dyplomacja
Karol Nawrocki spotka się z Wołodymyrem Zełenskim w tym roku? Wypowiedź ambasadora
Dyplomacja
USA zamierzają przechwytywać kolejne tankowce z wenezuelską ropą
Dyplomacja
Kongres koryguje politykę zagraniczną Donalda Trumpa? Co zapisano w budżecie obronnym
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Dyplomacja
Donald Trump: 82 proc. Ukraińców chce porozumienia pokojowego. Kiedy będą wybory?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama