Polska przegrała przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka ws. tajnych więzień CIA

Wczoraj sędziowie ETPC uznali, że w Polsce doszło do naruszenia praw człowieka, w tym zakazu tortur. Trybunał wytknął również polskiemu rządowi brak współpracy w ramach procesu.

Publikacja: 25.07.2014 11:01

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał w czwartek, 24 lipca br. wyrok w sprawie skarg Al-Nashiriego oraz Abu-Zubayda, którzy twierdzili, że byli przetrzymywani i torturowani w tajnym więzieniu CIA w Polsce.

Sędziowie Trybunału jednomyślnie uznali, że w obydwu sprawach doszło do naruszenia szeregu praw człowieka, w tym zakazu tortur, prawa do rzetelnego procesu oraz prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Trybunał wytknął również polskiemu rządowi brak współpracy w ramach tego procesu i tym samym naruszenie art. 38 Konwencji.

Zdaniem dr Adam Bodnar, wiceprezesa Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, wydany wyrok nie mógł być lepszy. - W sytuacji gdy Trybunał nie miał kompletnych informacji od rządu, w całości przyznał rację skarżącym. Rząd jest sam sobie winien. Jeśli rząd uważa, że poprzez ignorowanie różnych instytucji międzynarodowych świat zapomni o sprawie tajnych więzień, to ten wyrok pokazuje jak krótkowzroczna jest to strategia – dodał dr Adam Bodnar.

W 2011 r. Abd al-Rahim al-Nashiri wniósł skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Al-Nashiri twierdzi, że w latach 2002-2003 był torturowany w tajnym więzieniu CIA w Polsce. W skardze do Trybunału zarzucił naruszenie przez Polskę m.in. zakazu tortur oraz naruszenie prawa do rzetelnego procesu. W 2013 r. podobną skargę wniósł Abu-Zubayda, który obecnie więziony jest w Guantanamo.

W raporcie ONZ sformułowano przypuszczenie, że w latach 2003-2005 w Kiejkutach przetrzymywano ośmiu podejrzanych o terroryzm więźniów, a polskie władze powołały zespół agentów podporządkowanych Amerykanom i tylko przed nimi odpowiedzialnych.

Trybunał w wyroku stwierdził, że Polska umożliwiła przetrzymywanie oraz torturowanie dwóch skarżących. Co więcej, Trybunał uznał, że Polska pozwoliła na wywiezienie obydwu skarżących poza granice kraju pomimo tego, że istniało wysokie ryzyko dalszego ich torturowania i nielegalnego przetrzymywania.

- ETPC odniósł się w swoim wyroku do opinii przyjaciela sądu Helsińskiej Fundacji praw Człowieka oraz dokumentów, które udało uzyskać Fundacji – mówi Irmina Pacho, prawniczka HFPC.

W 2010 r. HFPC ujawniła informacje Straży Granicznej, z której wynikało, że od grudnia 2002 do września 2003 r. siedmioma samolotami gulfstream (używanymi m.in. przez CIA) przywieziono do Szyman 20 osób z Afganistanu, Dubaju i Maroka.

Śledztwo w sprawie tajnych więzień CIA trwa już ponad 6 lat. W tym czasie było przeniesione z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie i przedłużane 10 razy. „Zdaniem Trybunału prowadzone śledztwo w tej sprawie jest nieefektywne" – mówi Irmina Pacho, prawniczka HFPC.

Trybunał zasądził na rzecz Al-Nashiriego i Abu-Zubaydy po 100 tys. euro zadośćuczynienia.

Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał w czwartek, 24 lipca br. wyrok w sprawie skarg Al-Nashiriego oraz Abu-Zubayda, którzy twierdzili, że byli przetrzymywani i torturowani w tajnym więzieniu CIA w Polsce.

Sędziowie Trybunału jednomyślnie uznali, że w obydwu sprawach doszło do naruszenia szeregu praw człowieka, w tym zakazu tortur, prawa do rzetelnego procesu oraz prawa do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Trybunał wytknął również polskiemu rządowi brak współpracy w ramach tego procesu i tym samym naruszenie art. 38 Konwencji.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo