Reklama
Rozwiń
Reklama

Tajną współpracę z SB najpierw trzeba podważyć w procedurze autolustracji

Dokumenty z archiwów IPN korzystają z domniemania prawdziwości. W procesie o ochronę dóbr osobistych sąd nie bada, czy zostały sfabrykowane, czy odpowiadają prawdzie.

Aktualizacja: 21.02.2016 13:08 Publikacja: 21.02.2016 09:00

Tajną współpracę z SB najpierw trzeba podważyć w procedurze autolustracji

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman

Dlatego oczyszczenie się z zarzutu współpracy z SB w takim procesie może być niezwykle trudne -  wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 15 stycznia 2016 r. (sygn. akt I A Ca 801/15). Dotyczył on działacza opozycji z czasów PRL, który poczuł się zniesławiony informacjami podanymi w pewnej książce. Jej autor opierał się głównie na materiałach i informacjach uzyskanych w Instytucie Pamięci Narodowej.

Kilka spornych zdań

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Spadki i darowizny
Czy spadek po rodzicach zawsze dzieli się po równo? Jak dziedziczy rodzeństwo?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Sądy i trybunały
Sędzia kupił wódkę na stacji benzynowej, wypił i odjechał. SN wydał wyrok
Sądy i trybunały
Byli sędziowie i prokuratorzy bez immunitetów. Ważna uchwała Sądu Najwyższego
Sądy i trybunały
Prezes Izby Kontroli SN: spełnienie żądań ministra Żurka oznacza chaos
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Sądy i trybunały
Resort Waldemara Żurka chce przywrócić przepisy sprzed rządów PiS
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama