W piątek 25 lutego 2011 r. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o grach hazardowych oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 3860). Nakłada on na kasyna i salony gry bingo pieniężnego obowiązek prowadzenia rejestru gości z ich danymi osobowymi: imieniem i nazwiskiem, rodzajem i numerem dokumentu potwierdzającego wiek i tożsamość, numerem PESEL, a gdy go nie ma – z datą urodzenia, adresem zamieszkania i obywatelstwem.
Cel wprowadzenia zmian został opisany w uzasadnieniu projektu. Mają one służyć kontroli zaświadczeń o uzyskanej wygranej i ustalaniu, czy dana osoba rzeczywiście tego dnia uczestniczyła w grach. Chodzi też o kontrolę osób, wobec których orzeczono zakaz wstępu do ośrodków gier i uczestnictwa w grach hazardowych.
Projektowane przepisy budzą jednak poważne wątpliwości. Grzegorz Sibiga, adiunkt w Instytucie Nauk Prawnych PAN, jest zdania, że rejestracja w ośrodku gier danych osobowych wszystkich gości może zostać uznana za nieadekwatną do celu zmian.
Zarejestrowane dane mogą stanowić źródło wiedzy o obywatelach
– Wprowadzany obowiązek dotyczy nie tylko osób uczestniczących w grze hazardowej, ale także innych gości, do których nie odnoszą się cele wskazane w uzasadnieniu projektu ustawy – podkreśla Grzegorz Sibiga. I dodaje: – Nawet jeśli chodzi o uczestników gry, można się zastanowić nad innymi rozwiązaniami niepowodującymi gromadzenia danych na tak szeroką skalę.