Aktualizacja: 22.05.2025 18:57 Publikacja: 11.05.2024 21:08
Joanna Parniewska (L) oraz jej pełnomocniczka mecenas Kamila Ferenc (P) podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet
Foto: PAP/Paweł Supernak
Chodzi o p. Joannę Parniewską z Krakowa, artystkę i performerkę, wobec której w krakowskim szpitalu na oddziale ginekologicznym interweniowali funkcjonariusze policji po tym, jak zostali powiadomieni, że kobieta zażyła tabletkę poronną. Według krakowianki, ich działania naruszyły jej dobra osobiste. Teraz okazuje się, że policja mogła złamać także przepisy o ochronie danych osobowych.
Matura z języka polskiego na poziomie rozszerzonym to przedostatni dzień egzaminów pisemnych. Jakie tematy wypra...
Mieszkaniec Szczecina domagał się od miasta zwrotu opłaty za parkowanie w płatnej strefie. Skutecznie. Sąd nakaz...
Każdy, kto wsiądzie za kierownicę bez posiadania odpowiednich uprawnień, musi liczyć się z surowymi konsekwencji...
Resort sprawiedliwości chce uchylenia przepisu wprowadzonego po zabójstwie w Piekarach Śląskich. Eksperci chwalą...
Za wyborcami i kandydatami pierwsza tura wyborów prezydenckich. Druga tura odbędzie się 1 czerwca 2025 r. Czy wy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas