Tylko w zeszłym roku instytucje zapytały o informacje o ubezpieczonych prawie 2,9 mln razy. – Do systemu ubezpieczeń społecznych należałoby wprowadzić tajemnicę ubezpieczeniową. ZUS zbyt pochopnie podaje dane osobowe innym instytucjom – uważa Ewa Kulesza, były generalny inspektor ochrony danych osobowych.
Kto dostanie dane
Krąg podmiotów, którym ZUS może udostępnić dane gromadzone na kontach ubezpieczonych i płatników składek, został określony w art. 50 ust. 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Są to sądy, prokuratura, organy kontroli skarbowej, organy podatkowe, komornicy sądowi, ośrodki pomocy społecznej, powiatowe centra pomocy rodzinie oraz Komisja Nadzoru Finansowego.
– Oprócz tego dane te mogą zostać udostępnione innym organom, działającym na podstawie przepisów szczególnych, powołanym do ochrony życia i zdrowia ludzkiego. Jako przykład można wskazać policję, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Państwową Inspekcję Pracy czy Centralne Biuro Antykorupcyjne – mówi Robert Adamczyk, analityk w Alma Consulting Group.
ZUS może zbierać informacje o zdrowiu, nałogach i stanie majątkowym
Instytucje te, choć nie zostały wskazane bezpośrednio w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych, działają na podstawie przepisów szczególnych.