Reklama
Rozwiń
Reklama

Kiedy monitoring na osiedlu jest legalny

Nie wiadomo kiedy zainstalowanie kamery rejestrującej obraz z klatki schodowej jest zgodne z prawem

Publikacja: 18.04.2012 11:42

Kiedy monitoring na osiedlu jest legalny

Foto: www.sxc.hu

Stosowanie monitoringu w celu poprawienia bezpieczeństwa, i uchronienia obiektów przed wandalami i chuliganami staje się coraz popularniejsze. Na obiektywy kamer można się natknąć już nie tylko na ulicach czy stadionach piłkarskich, ale również na ścianach bloków czy na klatkach schodowych. Tymczasem nadal nie ma przepisów prawnych, regulujących używanie monitoringu właśnie w prywatnych zasobach mieszkaniowych.

Kamera zagląda do mieszkania

Na problem braku szczegółowych uregulowań dotyczących kwestii monitoringu obywatelskiego zwrócił uwagę w ubiegłym tygodniu urząd Rzecznika Praw Obywatelskich, który wystosował w tej sprawie pismo do Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Do Rzecznika wpływają, bowiem skargi od obywateli, którzy mają wątpliwości dotyczące systemów monitoringu w budynkach mieszkalnych, które często są instalowane bez uprzedniej zgody, a nawet wiedzy samych mieszkańców. Na przykład w jednej ze skarg najemca lokalu komunalnego twierdził, że zainstalowane na budynku kamery obejmują swoim zasięgiem część pomieszczeń jego mieszkania, przez co dochodzi do naruszenia jego prawa prywatności.

Osoba, która uzna, iż jej wizerunek został w wyniku nagrań monitoringu wykorzystany w nieuprawniony sposób, każdorazowo musi poszukiwać ochrony prawnej na drodze sądowej, mając świadomość, iż dowodzenie bezprawności działania może powodować znaczne trudności.

RPO zwraca uwagę, że we wspólnotach czy spółdzielniach mieszkaniowych jeśli decyzję o zainstalowaniu kamer na klatkach schodowych, w windach czy w garażach podejmują uprawnione do tego organy, to sami lokatorzy nie dysponują możliwościami kontrolowania w jakim zakresie wykorzystywane są zarejestrowane obrazy.

Reklama
Reklama

Nie funkcjonują w takich przypadkach żadne akty wewnętrzne regulujące zasady korzystania z monitoringu. Zdaniem Biura RPO może to stwarzać wrażenie „całkowitej dowolności w korzystaniu np. z wideonadzoru, co na gruncie państwa prawa nie powinno mieć miejsca". Dlatego brak przepisów dotyczących monitoringu w zasobach mieszkaniowych może wpływać negatywnie nie tylko na poziom ochrony w zakresie dóbr osobistych, ale także ochrony danych osobowych.

Kto zbiera informacje

To właśnie Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przypomina, iż skutkiem stosowania monitoringu może być utrwalanie wizerunku osób fizycznych, a następnie jego przechowywanie, opracowywanie i wykorzystywanie dla różnych celów.

W sierpniu 2011 r. GIODO w piśmie do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wskazał, iż istnieje wiele miejsc, w których monitoring jest stosowany, a do których nie odnoszą się żadne regulacje. Chodzi o m.in. ciągi komunikacyjne w budynkach, budynki wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Brak regulacji w tym zakresie powoduje, że naruszane są podstawowe prawa osób objętych monitoringiem.

Według RPO nie można zaaprobować sytuacji, w której lokator nie wie, kto zbiera o nim informacje poprzez rejestrację obrazu oraz kto danymi tymi dysponuje i w jakim celu.

Dlatego konieczne jest rozważenie nałożenia na podmioty stosujące monitoring (zwłaszcza prywatne) obowiązku określenia w formie regulaminu okoliczności, w jakich może on być stosowany, praw i obowiązków stron, a także zasad przechowywania i udostępniania danych.

Sama rejestracja zgodna z prawem

Przypomnijmy, iż na temat stosowania kamer w bloku wypowiedział się w ostatnim czasie sąd. Bojąca się o swoje bezpieczeństwo lokatorka jednego z mieszkań w Lublinie zamontowała na klatce schodowej kamerę, która rejestrowała na twardym dysku obraz całej klatki. Jej sąsiadka poczuła się inwigilowana, i skierowała do sądu pozew o ochronę dóbr osobistych, domagając się zdemontowania kamery.

Reklama
Reklama

Sąd Okręgowy w Lublinie stwierdził, że nie musi demontować monitoringu, ponieważ samo rejestrowanie obrazu klatki schodowej nie jest bezprawne, jeśli nagrania nie rozpowszechnia się publicznie. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. akt. I ACa 107/12).

Stosowanie monitoringu w celu poprawienia bezpieczeństwa, i uchronienia obiektów przed wandalami i chuliganami staje się coraz popularniejsze. Na obiektywy kamer można się natknąć już nie tylko na ulicach czy stadionach piłkarskich, ale również na ścianach bloków czy na klatkach schodowych. Tymczasem nadal nie ma przepisów prawnych, regulujących używanie monitoringu właśnie w prywatnych zasobach mieszkaniowych.

Kamera zagląda do mieszkania

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama